Chcą nowego placu zabaw w Opolu. Na byłym "ruskim targu"
Zwolennicy tego pomysłu uważają, że zaniedbany plac, gdzie jeszcze kilka lat temu znajdowało się targowisko Centruś, zwane "ruskim targiem", świetnie sprawdzi się jako miejsce zabaw najmłodszych.
- To miejsce jest idealne na podobne przedsięwzięcie, ponieważ znajduje się dość daleko od ruchu ulicznego, ma ogrodzenie, a poprowadzenie drogi ewakuacyjnej nie powinno sprawić problemu. Chcemy tu zawiesić hamaki, zorganizować strefę fitness, wspinaczkową, strefę malucha i oddzielnie miejsce dla dzieci średnich - mówi opolanka Małgorzata Rojek, inicjatorka akcji zbierania podpisów pod projektem.
Władze miasta rozważają natomiast wykorzystanie placu pod zabudowę mieszkaniową.
- Nie można tutaj wprowadzić dodatkowych samochodów - uważa Rojek.
- Wszyscy na ulicy Reymonta, ale nie tylko, są tym zatrwożeni, bo kamienice i bloki niszczeją ze względu na duże natężenie ruchu. Potrzebne jest racjonalne podejście do tematu, a skoro kierujemy się polityką prorodzinną, zróbmy po prostu plac zabaw dla dzieci - dodaje.
Adam Pieszczuk, działacz Zielonych, przekonuje, że jeszcze rok temu Arkadiusz Wiśniewski, dziś prezydent Opola, wtedy kandydat, pozytywnie oceniał pomysł budowy placu zabaw na dawnym "ruskim targu". - Przyszedł czas na rozliczenie obietnic kampanii wyborczej - zaznacza były radny.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak