Obrona Cywilna kuleje?
W spotkaniu uczestniczyli samorządowcy z całego regionu. Prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie są na swoim terenie także szefami Obrony Cywilnej.
- Jest to kolejne zadanie narzucone samorządom, za którym nie idą państwowe pieniądze - uważa burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
- Za stan techniczny, przygotowanie i utrzymanie wszystkich obiektów Obrony Cywilnej odpowiada burmistrz. Jest to kolejne przerzucenie odpowiedzialności finansowej na gminy, co samorządowcom się nie podoba - mówił wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor. - Obrona Cywilna kojarzy się nam, z dawnych czasów, z zagrożeniem wojennym, godziną "W" i maskami przeciwgazowymi. Obecnie na poziomie gmin jest to jednak bardziej zarządzanie sytuacjami kryzysowymi - podkreślał.
Zdaniem niektórych samorządowców utrzymywanie Obrony Cywilnej w obecnym kształcie jest niecelowe. Państwo mogłoby scedować obowiązki i związane z tym nakłady finansowe na straż pożarną.
Posłuchaj wypowiedzi Romana Sambora:
Jan Poniatyszyn (oprac. MA)