Jak mówi inicjator Kongresu ksiądz Jarosław Wąsowicz, wielu z nas nie zdawało sobie sprawy, że po zakończeniu II wojny światowej wciąż byli ludzie, którzy nie zgodzili się na ten nowy projekt narzucony Polsce siłą i podjęli walkę, by Polska była niepodległa. "Przez wiele lat pamięć o nich była wymazywana przez komunistów, byli pochowani w bezimiennych grobach, do których teraz dopiero powracamy, można powiedzieć, że Wyklęta Armia powróciła" - stwierdził ksiądz Wąsowicz.
Filip Musiał, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, ma nadzieję, że Kongres przyczyni się również do rozwoju badań historycznych i zwróci uwagę na rolę placówek upowszechniających wiedzę o Wyklętych, jak Muzeum w Warszawie i Ostrołęce.
Do Piły przyjadą między innymi krewni Żołnierzy Wyklętych: Jan Bukowski, syn zamordowanego po wojnie na Rakowieckiej Edmunda Bukowskiego "Zbyszka", i Marek Franczak, syn zamordowanego w 1963 roku Józefa Franczaka "Lalusia". W Kongresie wezmą udział także Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Krzysztof Szwagrzyk - szef biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, oraz Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Organizatorami Kongresu "Dekada Wyklętych" są Stowarzyszenie Pilscy Patrioci, Instytut Pamięci Narodowej - oddział w Poznaniu i Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.