Na terenie getta znajdowało się 500 budynków, mogących pomieścić 15 tysięcy osób. Jednak pod koniec 1941 roku Niemcy stłoczyli tam 27 tysięcy Żydów - mieszkańców Kielc i osoby przywożone transportami między innymi z zachodniej Polski i z Wiednia. W żydowskiej zamkniętej dzielnicy panowały trudne, stale pogarszające się warunki bytowe. Racja żywnościowa na jedną osobę wynosiła 130 gramów chleba na dwa dni. Przeciętnie w jednym mieszkaniu żyły 3-4 rodziny. W ciągu roku z głodu, chorób i wycieńczenia zmarło około czterech tysięcy ludzi.
Po likwidacji getta Niemcy pozostawili około dwóch tysięcy mieszkańców, głównie w prowizorycznym obozie pracy przy ulicy Stolarskiej i Jasnej. Byli oni zatrudnieni do segregowania zrabowanego mienia żydowskiego oraz oczyszczania terenu byłego getta. W maju 1943 roku obóz zlikwidowano. Część więźniów została deportowana do niemieckich obozów pracy w Starachowicach, Skarżysku-Kamiennej, Pionkach i Bliżynie. Rozstrzelano też grupę 45 żydowskich dzieci w wieku od 15 miesięcy do 15 lat, pochodzących z rodzin lekarzy, członków Judenratu, czyli Rady Żydowskiej, i policji żydowskiej.
Także 20 sierpnia 1942 roku Niemcy rozstrzelali ponad 1200 Żydów z getta w Krzemieńcu, a około 360 osób z likwidowanego getta w Grybowie zamordowali w Białej Niżnej koło Nowego Sącza. Zlikwidowano też getta żydowskie w podwarszawskich miejscowościach - Falenicy i Rembertowie.
(więcej)
Przed wojną w Kielcach mieszkało około 20 tysięcy Żydów, w marcu 1940 roku - prawie 25,5 tysiąca. Żydowska zamknięta dzielnica, utworzona w kwietniu 1941 roku, była otoczona drewnianym ogrodzeniem z drutem kolczastym. Składała się z dwóch części oddzielonych rzeką Silnicą. Do 5 maja 1941 roku, czyli przez pierwszy miesiąc, mieszkańcy nie mogli opuszczać terenu dzielnicy, zakaz wstępu mieli również Polacy. Później Żydom wolno było wychodzić poza obszar getta, jeśli posiadali przepustkę ze zdjęciem, którą uzyskiwali za pośrednictwem Judenratu. Niemcy utworzyli również żydowską Służbę Porządkową, składającą się na początku 1942 roku ze 120 osób.
W kieleckim getcie podjęto próbę zorganizowania ruchu oporu, jednak nie udało się podjąć żadnej akcji zbrojnej, wobec braku pomocy z zewnątrz. Pod koniec 1941 roku Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji "osiedli żydowskich". Wprowadzono karę śmierci dla Żydów opuszczających bez pozwolenia teren getta, a także dla Polaków ukrywających zbiegów i udzielających im pomocy. Poczta przestała przyjmować przesyłki żywnościowe przeznaczone dla Żydów, w gettach zmniejszano racje żywnościowe. Akcję likwidacji gett rozpoczęto w 1942 roku. W połowie roku 1943 zlikwidowano getta - warszawskie, lwowskie i białostockie. Ostatnim było getto łódzkie. Niemcy połączyli eksterminację Żydów z grabieżą ich mienia. W Kielcach utworzyli w tym celu specjalne magazyny do przechowywania skradzionych rzeczy.
Likwidacja zamkniętych dzielnic żydowskich była częścią akcji "Reinhardt", którą Niemcy przeprowadzili w latach 1942-1943 na terytorium okupowanej Polski, w ramach tak zwanego ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej.
W 65. rocznicę likwidacji kieleckiego getta, w 2007 roku, przy alei IX Wieków Kielc nad rzeką Silnicą, w miejscu, gdzie Niemcy chowali zamordowanych Żydów, odsłonięto pomnik ofiar dzielnicy żydowskiej. Wykonał go Marek Cecuła, syn Motele Kohna, który był więziony w getcie i przeżył jego likwidację. Pomnik wykonany został ze stali nierdzewnej i przedstawia przechyloną menorę zanurzoną w ziemi. Podłoże wykonano z kostki brukowej, która pokrywała ulice na terenie getta.