Sotnia Hryhorija Perehijniaka "Dowbeszki-Korobki", uzbrojona w noże i siekiery, dopuściła się mordu na Polakach ze szczególnym okrucieństwem. Ocalało jedynie kilkanaście osób, głównie dzieci. Majątek zabitych został zrabowany i wywieziony. Zamordowani zostali pochowani we wspólnym grobie. Wieś Parośla przestała istnieć.
Zbrodnia w Parośli jest uważana za początek rzezi wołyńskiej. Według szacunków historyków w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło około 100 tysięcy obywateli II Rzeczpospolitej. Po stronie ukraińskiej liczba ofiar wynosi, według różnych źródeł, od 10 do 20 tysięcy. Są to osoby, które zginęły z rąk Polaków w akcjach odwetowych i samoobrony, a także zostały zamordowane przez Ukraińców za udzielenie pomocy Polakom.
Rzeź wołyńska była antypolską czystką etniczną. Dowodzą tego dokumenty sprawców, czyli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - frakcji Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojnego ramienia - Ukraińskiej Powstańczej Armii. Planową eksterminację ludności polskiej nazywali oni "akcją antypolską".
Trudno dziś określić dokładną liczbę osób zamordowanych podczas rzezi wołyńskiej. Jednym z powodów jest fakt, że niektóre miejscowości zostały zrównane z ziemią, a wszyscy ich mieszkańcy zginęli. Szacuje się, że straty polskie wyniosły na Wołyniu 60 tysięcy osób, a w Galicji Wschodniej 40 tysięcy.
Instytut Pamięci Narodowej kwalifikuje zbrodnię wołyńską jako ludobójstwo, powołując się na artykuł 118. polskiego Kodeksu karnego.