Jak mówi inicjator powstania areny Dawid Zombik, prezes stowarzyszenia "Niepokorni", pomysł na budowę areny powstał ze względu na to, że w kraju takie obiekty są jedynie czasowe.
- Jeździmy po turniejach w Polsce i nigdzie nie ma takiej areny na stałe - informuje Zombik. - Zawsze taka arena jest montowana na czas turnieju i później rozbierana. Postanowiłem, że skoro jest możliwość, to zbudujemy arenę na stałe, która będzie służyła przez cały rok.
Wojciech Jelonek ze stowarzyszenia "Niepokorni", który uczestniczy w budowie areny informuje, że musi mieć ona solidną konstrukcję. Szczególnie tak zwana szranka.
- Jednego dnia korujemy drewno, składamy szranke i wkładamy ją do ziemi - mówi Jelonek. - Malujemy, szlifujemy i układamy, żeby to się wszystko zgadzało. To musi być wszystko profesjonalnie wykonane. Muszą zgadzać się kwestie bezpieczeństwa. Nic nie może być tu luźne. Jeden zawodnik może ważyć w zbroi 100 kg, więc ta szranka musi wiele wytrzymać.
Arena w Walidrogach została przygotowana w taki sposób, że w jednym czasie będzie mogło na niej walczyć nawet 20 rycerzy. Pierwszy turniej już w sobotę (05.06) w ramach "Bohurt Ligi". Zmierzą się rycerze z ośmiu zespołów. Obok Polaków przyjadą również Czesi i Holendrzy. Początek o godzinie 13.00.