Radio Opole » Z historycznego punktu widzenia » Felietony » Korona Węgier dla Jagiellończyka
2021-03-07, 08:28 Autor: Bolesław Bezeg

Korona Węgier dla Jagiellończyka

575 lat temu w katedrze wawelskiej delegacja stanów węgierskich ofiarowała Władysławowi III koronę Węgier.
Z Historycznego Punktu Widzenia 7 marca 2021
Władysław III Jagiellończyk zwany też Warneńczykiem należy do najbardziej zagadkowych polskich władców i to wcale nie dlatego, żeby do naszych czasów dotrwało o nim jakoś szczególnie mało informacji. Wręcz przeciwnie. Na przestrzeni dziejów co i rusz pojawiają się kolejne wątki i hipotezy, z których żadna nie daje się w 100 procentach wykluczyć. A wszystko to za sprawą dość nietypowych okoliczności w jakich zakończył swoje panowanie.

O jego ojcu Władysławie Jagielle dzięki odniesionemu przez niego zwycięstwu pod Grunwaldem słyszał każdy Polak, Litwin i większość Niemców. W chwili śmierci Jagiełły w roku 1434 jego najstarszy syn Władysław miał zaledwie 10 lat wobec czego choć wkrótce koronowano go na króla Polski, to póki co władzę sprawowała tzw. Rada Opiekuńcza, zarządzana przez biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego.

Okres regencji biskup Oleśnicki wykorzystał do umocnienia swojej pozycji i obsadzenia swoimi ludźmi kluczowych stanowisk w państwie. W atmosferze wszechwładności biskupa po ukończeniu 16 lat Władysław rozpoczął samodzielne rządy.

Już w tym samym 1440 roku do Krakowa przybyli posłowie od węgierskiego rycerstwa z prośbą aby Władysław objął opustoszały po śmierci Albrechta II węgierski tron. Władysław koronę przyjął i skwapliwie opuścił Kraków pozostawiając w Polsce dwóch namiestników, którzy z miejsca zaczęli się kłócić.

Warto podkreślić, że węgierski tron nie był tak do końca opuszczony, bo w międzyczasie zmarłemu królowi urodził się syn zwany Władysławem Pogrobowcem. Jednak węgierscy panowie w obliczu zagrożenia tureckiego woleli zawrzeć unię z silną wówczas Polską. Pamięć o bitwie pod Grunwaldem była jeszcze wówczas całkiem świeża.

Objął zatem Władysław węgierski tron a wraz z nim także Dalmację, Bułgarię, Chorwację, Raszki i Slawonię czyli dzisiejszą Słowenię. Już w roku 1443 za namową papieża Eugeniusza IV poprowadził zwycięską wyprawę na zagrażających Bułgarii Turków. Wyprawa zakończyła się podpisaniem z Turkami rozejmu na 10 lat.

Niestety już w rok później za namową legata papieskiego Juliana Cesariniego niespełna 20-letni król Władysław zerwał rozejm i poprowadził kolejną wyprawę na Turków. Zdradzony przez weneckich sojuszników 10 listopada 1444 roku poległ w bitwie pod Warną i tu zaczynają się zagadki i legendy.

Ze strony tureckiej wszystko wydaje się jasne: janczar Kodża Chazer zwalił polskiego króla z konia i odciął mu głowę, którą zaniósł swojemu padyszachowi za co otrzymał hojną nagrodę. Głowę zakonserwowano miodem i odesłano sułtanowi, który przechowywał ją potem w swoich zbiorach. Wkrótce pokazał ją weneckiemu posłowi i tu zaczynają się wątpliwości, bowiem poseł w swojej relacji zapisał o jasnych lokach zmarłego, gdy tymczasem powszechnie było wiadomo, że król miał włosy kruczoczarne.

Na polu bitwy nie odnaleziono także królewskiego ciała. Stało się to pożywką dla powstania szeregu legend i hipotez. Z tego powodu brat poległego króla Kazimierz Jagiellończyk przez trzy lata zwlekał z koronacją licząc na odnalezienie Władysława.

Tymczasem z roku na rok mnożyły się kolejne relacje osób, które rzekomo widziały Władysława w różnych częściach świata. Najbardziej prawdopodobna legenda mówiła, że ocalony z bitwy król osiadł na Maderze, gdzie miał się ożenić i zostać ojcem przyszłego żeglarza Krzysztofa Kolumba.

Z historycznego punktu widzenia warto podkreślić, że w każdej z legend o ocalonym Warneńczyku pojawia się wątek pokuty za niedotrzymanie 10-letniego rozejmu z Turkami, co oznacza, że powszechnie uważano to za grzech. Pamięć o polskim królu do dziś żywa jest wśród mieszkańców Warny, którzy w początkach XX wieku wystawili poległemu stosowne mauzoleum.

Zobacz także

2021-07-03, godz. 07:25 Niechlubny casus Berezy W nadchodzącym tygodniu przypada 87 rocznica utworzenia obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej uważanego przez niektórych za pierwszy polski obóz koncent… » więcej 2021-06-27, godz. 08:26 Rozstrzelane miasto Pojutrze przypada 65 rocznica krwawego stłumienia przez władze PRL protestów robotników w Poznaniu. Wydarzenia te przeszły do historii jako poznański cz… » więcej 2021-06-26, godz. 07:24 Radom 1976... Wczoraj minęła 45 rocznica wybuchu tzw. wydarzeń czerwcowych 1976 roku. Na wieść o planowanej blisko 70-procentowej podwyżce cen żywności 25 czerwca 1976… » więcej 2021-06-20, godz. 08:22 II wojna polska 209 lat temu 22 czerwca 1812 roku w Wyłkowyszkach na skraju Litwy cesarz Napoleon Bonaparte ogłosił rozpoczęcie II wojny polskiej. Było to spełnieniem obietnic… » więcej 2021-06-19, godz. 07:30 Jego Waterloo Wczoraj minęło 206 lat od dnia, w którym Cesarz Francuzów Napoleon Bonaparte poniósł ostateczną klęskę w bitwie pod Waterloo kończącej jego ostatnią… » więcej 2021-06-13, godz. 06:19 Wielka Karta Swobód Pojutrze przypada 806 rocznica ogłoszenia przez angielskiego króla Jana bez Ziemi Wielkiej Karty Swobód. Dokument ten uważa się za początek procesu, który… » więcej 2021-06-12, godz. 07:18 Twórca nowoczesnego hutnictwa 263 lata temu 12 czerwca 1758 roku w Zielęcicach pod Brzegiem urodził się Zygmunt Gotthilf Bogacz, polski hutnik współpracownik anglika Johna Balidona i Niemca… » więcej 2021-06-06, godz. 08:30 Wpływowi poeci Pojutrze przypada 65 rocznica śmierci wybitnego polskiego poety Jana Lechonia - jednego z twórców i filarów wywierającej olbrzymi wpływ na polską inteligencję… » więcej 2021-06-05, godz. 07:30 Twórca Armii Ochotniczej Wczoraj minęła 61 rocznica śmierci wybitnego polskiego generała Józefa Hallera, człowieka, który mógł osiągnąć znacznie więcej w armii austriackiej… » więcej 2021-06-03, godz. 08:30 Wolność skrupulatnie wydzielana Jutro przypada 32 rocznica wyborów do tzw. sejmu kontraktowego - wydarzenia, które niesłusznie urosło we współczesnej publicystyce niemal do kolejnego odzyskania… » więcej
1516171819
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »