Radio Opole » Z historycznego punktu widzenia » Felietony » Jak obchodzić 11 listopada
2021-11-11, 07:22 Autor: Bolesław Bezeg

Jak obchodzić 11 listopada

Józef Piłsudski w Warszawie
Józef Piłsudski w Warszawie
Nieraz w mediach czy od znajomych słyszałem, że Polacy nie potrafią się cieszyć radosnym przecież świętem niepodległości. Każe nam się brać wzór z Amerykanów, dla których dzień niepodległości to okazja do barwnych parad i hucznych festynów. Na tym tle wychodzimy na strasznych ponuraków. Czy to rzeczywiście jest takie proste?
Z Historycznego Punktu Widzenia 11 listopada 2021
Jak to wyglądało w roku 1918? Państwo polskie od 123 lat nie istniało. O koncepcję drogi do niepodległości toczył się od lat spór. Istniały opcje: prorosyjska, proniemiecka, socjalistyczna, narodowa, a nawet monarchistyczna.

Ścierały się frakcje, powstawały nieuznające się nawzajem namiastki rządów… 11 listopada 1918 roku wszyscy zgodnie stwierdzili, że podporządkują się przybyłemu właśnie do Warszawy Józefowi Piłsudskiemu, który tego dnia objął funkcję naczelnika państwa.

A skąd się wziął Piłsudski? Każde dziecko wie i dlatego przypomnijmy: W młodości działacz Polskiej Partii Socjalistycznej, zamachowiec, konspirator, zesłaniec na Syberię, organizator walczących w I wojnie światowej u boku Niemców Legionów Polskich. Po tzw. kryzysie przysięgowym uwięziony w twierdzy w Magdeburgu.

Działalność legionowa przyniosła mu rozgłos i autorytet. Gdy wypuszczono go z więzienia, przybył do Warszawy, gdzie rozpoczął kierowanie trudnym dziełem scalania i zabezpieczania granic Polski złożonej ze strzępów trzech różnych zaborów.

Przeciągająca się ponad wytrzymałość niemieckiej gospodarki i narodu, ostatecznie przegrana wojna, a w konsekwencji bieda i postępujące bezrobocie, doprowadziły w całych Niemczech do rozruchów. Do największych wystąpień robotniczych doszło w Berlinie, gdzie obficie polała się krew.

Część wojska opowiedziała się po stronie rewolty, część starała się utrzymać stary porządek. Niemcy stanęły w obliczu rewolucji, nie było mowy o dalszym utrzymaniu monarchii. W całym kraju wzorem bolszewickiej Rosji powstały rady robotnicze i żołnierskie, z którymi administracja cywilna i wojskowa musiały negocjować wszystkie swoje decyzje.

Tymczasem w Warszawie i centralnej Polsce Niemcy byli i czuli się okupantami. Pozbawieni wyższego dowództwa, odcięci od sztabów, niemieccy żołnierze chętnie ulegali rozbrojeniu, byle tylko zagwarantowano im bezpieczny powrót do Niemiec, co też chętnie czyniono.

Proces przejmowania państwa z rąk wojskowych komendantur przebiegał zadziwiająco spokojnie i bez oporów.

Także na Śląsku powstały rady robotnicze i żołnierskie. Nie odegrały one jednak większej roli. Rewolucji tu praktycznie nie było. Nie było też początkowo żadnych antyniemieckich wystąpień licznej mniejszości polskiej.

Zarówno dla niemieckiej rewolucji, jak i dla polskich działaczy narodowych, w tym momencie była to głęboka prowincja. Ważne dla obu narodów wydarzenia miały wówczas miejsce w Berlinie i w Warszawie. Zapewne dzięki temu ocalało niejedno ludzkie życie.

Ten spokój był jednak tylko chwilowy. Kiedy trwały walki polsko-niemieckie w Wielkopolsce, na Górnym Śląsku myślano już o akcji zbrojnej. W niecały rok później wybuchło pierwsze śląskie powstanie. Rosło napięcie między dotąd współżyjącymi tu narodami. Dochodziło do pobić i morderstw na tle politycznym. Coraz trudniej było tu żyć...

Trudno nam Polakom świętować rocznicę odzyskania niepodległości z radością, jaka jest w podobnym dniu udziałem Amerykanów. Przede wszystkim dlatego, że wszyscy dobrze wiemy jak kruchą okazała się ta niepodległość już po upływie 20 lat.

11 listopada to data symboliczna. Nie oznacza ona końca niewoli, ale początek długiej, okupionej tysiącami istnień, drogi do wytyczenia i utrwalenia granic RP. Jeszcze była wojna z Ukrainą, Czechami, z bolszewikami, jeszcze marsz na Kijów, pomoc ukraińskim kontrrewolucjonistom, obrona Warszawy, powstania śląskie, plebiscyty na Śląsku, Warmii i Mazurach… Długa ciernista droga.

Jest też kolejny powód, dla którego długo jeszcze to święto będzie uroczystością skłaniającą do refleksji –minęło zaledwie 32 lata od czasu, gdy za wywieszenie 11 listopada biało-czerwonej flagi, można było oberwać gumowa pałką, trafić do więzienia albo przynajmniej zapłacić słoną grzywnę.

Co więcej, wprowadzony wówczas zakaz “nadużywania barw i symboli narodowych”. Słuchając niektórych komentarzy na temat np. uczestników Marszu Niepodległości zdarza mi się odnieść wrażenie, że ten zakaz obowiązuje do dziś.

Zobacz także

2022-03-27, godz. 08:20 Pożyteczni i... 14 lat temu w Słupsku i Redzikowie doszło do protestów przeciwko budowie w sąsiedztwie miasta elementów tarczy antyrakietowej. » więcej 2022-03-26, godz. 07:20 Podatek dla zaborców 232 lata temu 26 marca 1790 roku w dobie prób ratowania polskiej państwowości obradujący wówczas tzw. Sejm Czteroletni ustanowił nowy systemowy podatek na… » więcej 2022-03-20, godz. 08:20 Śląska Autobana 86 lat temu 21 marca 1936 roku rozpoczęła się budowa tzw. Autostrady Śląskiej, która miała połączyć Berlin z Bytomiem. » więcej 2022-03-19, godz. 07:20 Parszywy kompromis Wczoraj minęła 101 rocznica podpisanego 18 marca 1921 roku polsko-radziecko-ukraińskiego traktatu pokojowego w Rydze. Konsekwencje podjętych wówczas decyzji… » więcej 2022-03-13, godz. 08:20 Kadeci, ech kadeci... Dziś przypada 257 rocznica założenia przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Szkoły Rycerskiej w Warszawie. Była to pierwsza polska szkoła wojskowa… » więcej 2022-03-12, godz. 07:20 Aborcja dla każdego W minioną środę przypadła 79 rocznica wprowadzenia w Polsce całkowitej swobody aborcyjnej, która obowiązywała do końca niemieckiej okupacji. Prawdopodobnie… » więcej 2022-03-06, godz. 08:20 Zagadkowy król Polski i Węgier W najbliższą środę przypada 582 rocznica przybycia do Krakowa delegacji stanów węgierskich, które zaoferowały polskiemu królowi Władysławowi III przyjęcie… » więcej 2022-03-05, godz. 08:21 Zamiast Czechosłowacji Afganistan Jeszcze dwa tygodnie temu choć niepokoiły nas butne wypowiedzi rosyjskiego prezydenta, to jednak nie dowierzaliśmy, że za naszą wschodnią granicą może… » więcej 2022-02-27, godz. 08:20 Casus generała Nila Trzy dni temu minęła 69 rocznica egzekucji generała Augusta Emila Fieldorfa – „Nila”, a pojutrze po raz dwunasty obchodzić będziemy Narodowy Dzień… » więcej 2022-02-26, godz. 07:21 Gdzie dwóch się bije... 733 lata temu - 26 lutego 1289 roku doszło do bitwy pod Siewierzem, w której książę opolski Bolko I został jeńcem Władysława Łokietka. » więcej
7891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »