Pamięta rozstrzeliwanie Żydów, ale także egzekucje na ulicach miasta. Ze Lwowa wyjechała w rodzinne strony jej ojca na Rzeszowszczyznę, a stamtąd już na Śląsk Opolski. Po zdaniu matury i studiach ostatecznie trafiła do Brzegu, z którym związała się na wiele lat.
Od 2000 do 2018 roku była prezesem Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. W audycji "Tak było naprawdę" Alicja Zbyryt wspomina miasto swojego dzieciństwa, opowiada przede wszystkim o stolicy Galicji, jej ukochanym Lwowie, do którego przez całe życie powraca.