Radio Opole » Niż Boris nad Opolszczyzną » Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

2024-11-07, 17:20 Autor: Adam Wołek

"Taka pomoc jest ważna". Domy modułowe dla powodzian stanęły w Przeczy

Domy modułowe dla powodzian w Przeczy [fot. Sławomir Mielnik]
Domy modułowe dla powodzian w Przeczy [fot. Sławomir Mielnik]
Domy modułowe dla powodzian w Przeczy [fot. Sławomir Mielnik]
Domy modułowe dla powodzian w Przeczy [fot. Sławomir Mielnik]
Najbardziej poszkodowane dwie rodziny w czasie wrześniowej powodzi będą miały gdzie zamieszkać.
W Przeczy, to gmina Lewin Brzeski, stanęły dwa domki modułowe. Przyjechały z Podkarpacia.

- Po montażu, domy będą gotowe do zamieszkania - mówi dyrektor handlowy firmy produkującej domy modułowe. - Każdy z nich to 45 metrów kwadratowych powierzchni. Wszystko przygotowane. Są elektryczne kuchenki, ogrzewanie. Są wyposażone w prysznic, umywalkę, toaletę.

- To dopiero początek tego etapu pomocy dla powodzian - mówi Mirosław Mandryga, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich, jeden z pomysłodawców postawienia budynków na zalanych terenach. - Właściciel powiedział nam "dobra, to ja zejdę z ceny". Tak zrobił, że za każdy z tych domów trzeba zapłacić tylko 100 tysięcy złotych. Objechaliśmy kilka województwo, kilka samorządów, nikt nam nie odmówił. W środę kolejne dwa takie trafią do Głuchołaz, a w piątek do Paczkowa - mówi.

- W 1997 roku powodzianie mieli całe lato na wysuszenie budynków - powiedział dyrektor biura europosła Andrzeja Buły Michał Panicz. - Teraz ta powódź była później. Powietrze jest cały czas wilgotne i powodzianie nie mają gdzie mieszkać na czas remontów. Dlatego tak ważna jest ta pomoc, która tu dziś przyjechała.

Europarlamentarzysta był także jednym z pomysłodawców zakupu domów modułowych. Te zostały sfinansowane przez zaprzyjaźnione samorządy z innych województw.

- Zaproponowaliśmy dwóm rodzinom, by ze swoich zalanych domów przeniosły się do Przeczy, ale ze względów zrozumiałych odmówiły - powiedział burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara. - Dlatego, że dla jednej pani z dziećmi daliśmy mieszkanie w Mikolinie. Wybrała tę opcję. Druga rodzina ma osobę na wózku, a jest czteroosobową i to dla nich za małe jest.

Domy już stoją, ale zanim będzie można w nich zamieszkać, trzeba doprowadzić prąd. Może to potrwać około 2 tygodni. Jak podkreśla burmistrz Kotara, zainteresowanie ze strony poszkodowanych na pewno będzie.
Sebastian Zawada
Mirosław Mandryga
Michał Panicz
Artur Kotara

Zobacz także

3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »