Radio Opole » Niż Boris nad Opolszczyzną » Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

2024-09-26, 15:54 Autor: Witold Wośtak

"Każdy robi, co może". Lewobrzeżna część Głuchołaz sprząta

Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Lewobrzeżna część Głuchołaz, 26.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
"Oby tylko zima nie przyszła szybko". Te słowa powtarzają między innymi mieszkańcy lewobrzeżnej części Głuchołaz, bo mają nadal bardzo dużo pracy przy porządkowaniu domów, piwnic i podwórek.
Na osiedlu Konstytucji 3 Maja - tuż obok rzeki Biała Głuchołaska - poziom wody w piwnicach przekraczał dwa metry. Część ludzi z mieszkań parterowych w blokach zawczasu ewakuowała się wyżej do sąsiadów, a niektóre budynki gospodarcze czy garaże nadają się jedynie do rozebrania. Jak mieszkańcy relacjonują powódź i sprzątanie?

- Woda tak rwała, że na przykład obok nas stał murek, ale woda położyła go bez problemu. Te dwa nieprzeparkowane samochody były całkowicie pod wodą, także one nadają się jedynie do wyrzucenia. Miałam panele i paczki w piwnicy, bo miały być do jednego pokoju. W piwnicy miałam ogórki, soki w słoikach, ale teraz nie ma nic.

- Można powiedzieć, że tutaj płynęła druga rzeka. Nagle usłyszeliśmy plask, patrzymy w oknie, a murku już nie ma.

- U nas było ponad dwa metry, od podłogi nawet 270 centymetrów, więc dwa metry to trochę za mało. Z kolei na podwórku woda miała 170 centymetrów, a teraz porządkujemy. Straż pożarna robi, co może. Gorzej jest z wodociągami, bo mamy zapchane kanały burzowe. Każdy robi, co może. Robota idzie do przodu, ale potrzeba nam jeszcze czasu i cierpliwości.

- Staramy się robić wszystko jak najszybciej i po kolei według naszych możliwości, ale nie ma na to aż tyle siły.
Mieszkańcy

Zobacz także

2024-09-15, godz. 22:35, Wiadomości z regionu Nowy Świętów: śmiertelna ofiara powodzi? [DEMENTUJEMY] Ciało kobiety znaleziono w zalanym budynku w Nowym Świętowie w gminie Głuchołazy. Jest to trzecia ofiara powodzi na południu Polski. » więcej 2024-09-15, godz. 22:20, Wiadomości z regionu Dramat mieszkańców Branic Zamku. "Jest gorzej niż w 1997 roku" Potężny nurt występującej z koryta Opawy zalał Branice Zamek. Pod wodą znalazło się kilkanaście domów, kilka miejscowych przedsiębiorstw i supermarket. Potrzebna była pomoc wojska, które śmigłowcem ewakuowało osoby z najbardziej… » więcej 2024-09-15, godz. 21:45, Wiadomości z regionu „Tam jest tragedia. Jestem tutaj i cieszę się, że żyję”. Prudnik zapewnia schronienie powodzianom W gminie Prudnik coraz więcej osób zgłasza się do punktów, gdzie udzielana jest pomoc ratującym się przed powodzią. W mieście tym uruchomiono dwa takie miejsca. » więcej 2024-09-15, godz. 21:34, Wiadomości z regionu Droga krajowa w Łące Prudnickiej już otwarta. Co z przejazdem na drugą stronę Nysy? Przed godziną 21:00 otwarto most na Złotym Potoku w ciągu DK40 z Prudnika do Głuchołaz. » więcej 2024-09-15, godz. 19:53, Wiadomości z regionu Częściowa ewakuacja szpitala w Nysie z użyciem pontonów. Kolejne utrudnienia w mieście [AKTUALIZACJA] Konieczna okazała się częściowa ewakuacja SP ZOZ w Nysie. Informację przekazuje w mediach społecznościowych samorząd powiatowy. » więcej
109110111112113114115
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »