Radio Opole » Niż Boris nad Opolszczyzną » Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

2024-09-25, 09:24 Autor: Witold Wośtak

Wróciła rehabilitacja w nyskim szpitalu. Pacjenci będą informowani telefonicznie

Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Zalane gabinety rehabilitacyjne Szpitala Powiatowego w Nysie, 23.09.2024 r. [fot. Witold Wośtak]
Szpital powiatowy w Nysie wznowił dziś (25.09) zajęcia rehabilitacyjne dla wszystkich pacjentów. Ta część usług medycznych była wcześniej prowadzona na dwóch poziomach, ale przyziemie zostało całkowicie zalane.
Wyższy poziom udało się oczyścić i tam od dzisiaj są prowadzone zajęcia. Z kolei na doole były dwa gabinety rehabilitacji dzieci z porażeniem mózgowym, sala poznawania świata oraz dużo sprzętu.

Jak mówi Marek Szymkowicz, dyrektor do spraw medycznych szpitala, osuszanie i remont tej części potrwa co najmniej kilka tygodni. - Najpierw trzeba oszacować straty w całym szpitalu - zaznacza Szymkowicz.

- Jeśli będziemy wiedzieć, jakimi pieniędzmi dysponujemy, wtedy będą podejmowane decyzje konkretne, w jakiej kolejności będziemy przywracać konkretne części do stanu używalności. Na razie zależy nam na zaopiekowaniu pacjentów, żeby mogli mieć w tym wypadku rehabilitację, która w wielu przypadkach została przerwana. Chcemy ją kontynuować i jesteśmy w stanie robić to, ponieważ w budynku jest prąd i woda - możemy zatem spokojnie to realizować.

Tomasz Twardowski, fizjoterapeuta nyskiego ZOZ-u z przychodni dla dzieci z porażeniem mózgowym, liczy, że jak najszybciej uda się wrócić z zajęciami również do przyziemia.

- Jesteśmy pozytywnej myśli, codziennie przychodzimy i liczymy, że ruszymy. Niemniej rehabilitacja dzieci poniosła wielkie straty, bo w zasadzie jesteśmy całkowicie pozbawieni sprzętu do pracy - nie mamy nic. Czekamy, co dalej będzie dziać się z naszą poradnią i z dziećmi. Ciągle odbieramy telefony od pacjentów, kiedy będą zajęcia i terapia.

Wstępne szacunki mówią o stratach w nyskim szpitalu na poziomie co najmniej 50 milionów złotych.
Marek Szymkowicz
Tomasz Twardowski

Zobacz także

85868788899091
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »