Radio Opole » Niż Boris nad Opolszczyzną » Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

2024-09-20, 10:46 Autor: Katarzyna Doros-Stachoń

Wielkie sprzątanie w sklepach, restauracjach i hotelach. Przedsiębiorcy liczą straty

Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Sprzątanie w restauracji "Kazamaty" w Nysie [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Szymon Janczar w sklepie medycznym [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]
Restauratorzy, hotelarze czy handlowcy w Nysie są wśród poszkodowanych wskutek powodzi na Opolszczyźnie. Stracili swój biznes, a tym samym źródło dochodu. Jak przekazali naszej reporterce Katarzynie Doros-Stachoń, w pomieszczeniach na ul. Piastowskiej wody było po pas, w Bastionie św. Jadwigi aż do pierwszego pięta budynków.
Szymon Janczar jest właścicielem centrum rehabilitacji i sklepu medycznego "Zdrowie" w Nysie. Woda zniszczyło tam wszystko. - Mam 46 lat, 25 lat doświadczenia w tej branży i teraz przychodzi zaczynać wszystko od zera - mówi. - Osuszamy, natomiast w centrum rehabilitacji mamy dziurę i na razie go nie uruchomimy. W sklepie medycznym towar poszedł z wodą, natomiast w rehabilitacji tam poszło bardzo dużo technologii, bo mieliśmy bardzo drogie sprzęty. Prawie półtora miliona złotych poszło z wodą. Na razie próbujemy uruchomić sklep medyczny. Czy nam się uda z rehabilitacją? Ciężko powiedzieć. Nie mam nawet jak zarabiać pieniędzy.

- Mamy zalane wszystko na pierwszym piętrze, do wysokości 220 cm - mówi Przemysław Pamuła, współwłaściciel restauracji "Kazamaty" na Bastionie św. Jadwigi w Nysie. - Zalany jest również w maju otwarty nowy lokal, który nie ma kuchni. To są tylko sprzęty, to są meble, to jest bar, to jest wyposażenie i zatowarowanie. Wiemy, ile jakby nas kosztowała ta inwestycja. Była zbliżona do miliona złotych. Są jeszcze drugie "Kazamaty", które meblowo, sprzętowo ucierpiały tak samo, plus cała kuchnia, piece konwekcyjne, nowe szatkownice, nowo zakupione zmywarki miesiąc temu. To jest raz tyle jeszcze co najmniej. Do tego dochodzą pracownicy, którzy już tutaj z niepokojem się pytają, co z nami, czy mamy szukać pracy.

- Chcielibyśmy w pierwszej kolejności zapewnić minimum wynagrodzeń dla naszych pracowników, bo można stracić dom w wyniku zalania, ale można też wskutek zadłużenia - dodaje Przemysła Pamuła.

Mieszkańcy są rozżaleni, że w porę nie dostali ostrzeżenia. - Jeszcze w piątek, 13 września, zapewniano, żeby nie panikować, w niedzielę przyszedł alarm 15 minut przed pojawieniem się wody, kiedy było już za późno - dodają przedsiębiorcy.
Szymon Janczar
Przemysław Pamuła

Zobacz także

2024-09-13, godz. 08:00, Wiadomości z regionu Krapkowicki magistrat buduje mieszkania wspomagane. Na razie dla trójki lokatorów Trzy nowe mieszkania wspomagane powstaną w Krapkowicach. Mają być gotowe do końca przyszłego roku. » więcej 2024-09-13, godz. 07:00, Wiadomości z regionu Powiat głubczycki przygotowuje się na ulewy i ewentualne podtopienia Sztab kryzysowy w głubczyckim starostwie przygotowany do koordynacji działań w razie intensywnych opadów i lokalnych podtopień. » więcej 2024-09-13, godz. 07:00, Wiadomości z regionu "Przygotowujemy się do tej fali". Czarnowąsy z obawą patrzą na prognozowane opady Mieszkańcy Czarnowąs nad Małą Panwią obawiają się, że przez intensywne opady deszczu ich miejscowość kolejny raz zostanie zalana. Skutki powodzi odczuli w 1997 i 2010 roku. » więcej 2024-09-13, godz. 06:53, Wiadomości z regionu Służby w stanie najwyższej gotowości. Na razie jest spokojnie, ale sytuacja jest dynamiczna - Na razie nie odnotowano żadnych interwencji strażaków związanych z intensywnymi opadami deszczu, ale sytuacja jest dynamiczna - powiedział Radiu Opole kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu. » więcej 2024-09-12, godz. 21:20, Wiadomości z regionu W Opolu powołano sztab kryzysowy. Jest apel do mieszkańców! W Opolu przygotowano 110 tysięcy worków a także piasek. Osoby, które potrzebują takiego wsparcia proszone są o kontakt z Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerami telefonów 77 44 61 077 lub 77 54 11 340. » więcej
126127128129130131132
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »