- Zbieramy szczegółowe dane o tym, ile budynków i gdzie jest zalanych - mówił dziś (20.09) w Porannej Rozmowie Radia Opole Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski. Pytaliśmy, jak wygląda szacowanie strat powodziowych w naszym regionie.
- Zadysponowaliśmy dodatkowo z kraju 40 fachowców, żeby wspomóc powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego. Całość koordynuje Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Oni określą, czy budynek nadaje się do remontu czy nie. Chcielibyśmy, aby nikt na to nie czekał. I to jest jedna sfera oddziaływania. Druga, to są prace niezbędne do wypłaty tej bezzwrotnej pomocy w przypadku uszkodzenia mieszkań i domów, czyli do 100 i do 200 tys. zł. Tutaj będziemy korzystali ze wsparcia inżynierów po to, aby szybko dokonać takiego szacowania - tłumaczy Piotr Pośpiech.
Trzeci aspekt szacowania strat to ocena zalanej infrastruktury takiej jak drogi, mosty i budynki użyteczności publicznej. Tu mechanizm wygląda tak, że w gminach powoływane są komisje do szacowania szkód w oparciu o wytyczne MSWiA.
Piotr Pośpiech poinformował, że aktualnie mamy w regionie zalanych 8 oczyszczalni ścieków. A bez prądu jest ponad 3 tys. 600 mieszkańców Opolszczyzny. To duży spadek, bo jeszcze 3 dni temu energii elektrycznej nie miało blisko 19 tys. osób.
Jeśli chodzi o wypłatę zasiłków dla powodzian, to otrzymało je na razie 49 rodzin. Wnioski cały czas spływają.
- Wczoraj (19.09) do końca dnia został wypłacony prawie milion złotych - dzieląc to na poszczególny rodzaj zasiłków, czyli 2 tys. zł "powodziowego" i 8 tys. zł z pomocy społecznej. To jest nieźle. Chcę państwa uspokoić, że nie ma z tym żadnego problemu. W miarę jak będą napływały wnioski, będą dysponowane środki wypłacane przez gminy. Wojewoda tę całą akcję koordynuje - dodaje Piotr Pośpiech.
Jak podkreśla wicewojewoda, jego służby są w stanie w razie potrzeby oddelegować dodatkowych urzędników, którzy pomogą powodzianom w wypełnianiu tych wniosków.