Walka o Popielowską Kolonię i Stare Siołkowice w gminie Popielów trwa. Od wczoraj pojawiły się przecieki w wałach, które są stale uzupełniane. Do pracy przy uszczelnianiu wałów w Popielowskiej Kolonii skierowano żołnierzy z 34. Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania. Lokalne władze zaapelowały o pomoc przy umacnianiu wałów.
Od wtorku trwa wzmożona praca przy umacnianiu wałów m.in. w Popielowskiej Kolonii. Doszło tam do kilku przecieków, a na miejsce skierowano wojsko i straż pożarną.
- Wczoraj rano zauważyliśmy wyciek. Zostało to zgłoszone od razu władzom. Od razu zostały podjęte kroki kontrolne. zostało wezwane wojsko. Jest rozłożona agrowłóknina, worki są układane cały czas, wał jest pod stałą kontrolą. Strażacy byli również tutaj w nocy i pilnowali tego wału - mówił gospodarz jednej z posesji w Popielowskiej Kolonii.
- Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo monitujemy około 25 km wałów, które znajdują się na terenie naszej gminy i wiele miejscowości jest zagrożonych – mówi wójt Popielowa Sybilla Stelmach.
- Jesteśmy w czołówce jeżeli chodzi o długość wałów. Wysoka woda, która nadchodzi, niebezpieczeństwo od rzeki Odry, czyli to są miejscowości, które bezpośrednio sąsiadują z Odrą. Mówię o części Siołkowic, dalej Wielopole, część Popielowa, Rybna, Stare Kolnie i Stobrawa.
Władze gminy Popielów zaapelowały do pełnoletnich mężczyzn, którzy mogą pomóc przy przenoszeniu worków z piaskiem i układaniu ich na wałach o zebranie się na wale przeciwpowodziowym w Starych Siołkowicach o godzinie 14:00.