Urzędujący Andrzej Wesołowski czy kandydat Jacek Patrys? Druga tura wyborów samorządowych przesądzi, kto będzie burmistrzem Tułowic przez pięć najbliższych lat.
Wesołowski, z komitetu Twój Głos Nasze Działanie, zdobył niemal 42 procent głosów, a Patrysa z KWW Jacka Patrysa poparło ponad 36 procent wyborców.
- Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale po cichu liczyłem na przekroczenie 50 procent w pierwszej turze - mówi Andrzej Wesołowski.
- Ja chyba nie muszę czegokolwiek obiecywać, bo pokazaliśmy się wspólnie z radą miejską, mieszkańcami oraz pracownikami. Widzimy, co zostało zrobione i jak Tułowice zmieniały się. Jeśli to przekona mieszkańców, a wierzę w to mocno, wydaje mi się, że Tułowice nadal będą zmieniać się na lepsze. Ze swojej strony mogę gwarantować kontynuację, gwarancję rozwoju, tak jak w haśle i tak jak mówiliśmy na spotkaniach, poprzez wiedzę i skuteczność.
Komitet Jacka Patrysa zdobył sześć mandatów w tułowickiej radzie miejskiej. Lider - kandydat na burmistrza - jest bardzo zadowolony ze swojego wyniku w pierwszej turze.
- Do końca kampanii chcemy spotykać się z mieszkańcami - zapewnia Patrys. Pytamy o priorytety w gminie Tułowice.
- W złym stanie jest między innymi służba zdrowia. My mamy na to pomysł. Chcemy rozbudować ośrodki zdrowia, zwiększyć liczbę gabinetów i utworzyć gabinety specjalistyczne oraz zachęcić lekarzy do pracy w Tułowicach. Drugim tematem jest pobudzenie gospodarki. Nie pozyskaliśmy żadnych terenów inwestycyjnych i nie wspomogliśmy lokalnego biznesu. My mamy na to pomysł, bo chcemy wspomagać przedsiębiorców oraz traktować ich sprawiedliwie.
Trzeci kandydat na burmistrza Tułowic, Frédéric Coppin, zdobył 22 procent głosów.