- Zgłaszam gotowość startu w wyborach. Nie czuje się wypalony i wiem, że można zrobić jeszcze wiele – tak o kandydowaniu w zbliżających się wyborach samorządowych mówi Leonard Pietruszka, wójt gminy Komprachcice. Włodarz, który zamierza ubiegać się o reelekcję podkreśla, że ma pomysł na rozwój gminy i chwali się tym, co udało się do tej pory osiągnąć.
Leonard Pietruszka powalczy o głosy mieszkańców na wiosnę. Podkreśla, że jest gotów na kolejne wyzwania.
- Tak. Ja z mojej strony zgłaszam gotowość startu. Jak ktoś by mnie zapytał o moją drugą miłość bądź o kochankę, to ja odpowiem, że: "Tak, mam ją. Jej imię to gmina Komprachcice". Dla niej ćwierć wieku już udało mi się przepracować i mam nadzieję, że jeszcze – zgodnie oczywiście z głosem mieszkańców – uda się tę jedną kadencję przepracować.
Urzędujący wójt podkreśla, że zbliżająca się do końca kadencja była trudna, bo zarządzanie gminą odbywało się m.in. w czasie pandemii. Jednocześnie Leonard Pietruszka podkreśla, że były to efektywne lata.
- Mocno zainwestowaliśmy w drogi. Zarówno na tym poziomie gminnym, ponieważ otrzymaliśmy 5 mln wsparcia na drogi gminne i to pozwoliło na wykonanie 15 odcinków dróg gminnych. Jak również udało się zrealizować zadania przy drogach powiatowych i wojewódzkich, z takim mocnym akcentem na drogę Polska Nowa Wieś – Wawelno.
W poprzednich wyborach samorządowych wójt Leonard Pietruszka nie miał kontrkandydata i wygrał wybory z 93% poparciem mieszkańców. Czy pojawi się osoba, która stanie w szranki z obecnym wójtem? Tego jeszcze nie wiadomo.