Tak dla parku narodowego w regionie, nie dla betonowania miast i rzek - to trzy postulaty wyborcze Nowej Lewicy w temacie ochrony środowiska.
Kandydaci do parlamentu stanowczo sprzeciwiają się m.in. sztucznemu regulowaniu rzek i betonowej szarzyźnie miast.
- Musimy powstrzymać to głupie i niepotrzebne działanie betonowania rzek. Musimy doprowadzić do sytuacji, w której korzystamy częściej z torów a nie z dróg wodnych - mówi Marcelina Zawisza, poseł Nowej Lewicy, walcząca o reelekcję.
- My postulujemy utworzenie "funduszu kruszenia betonu". To będą 3 miliardy złotych dla samorządów na zmiany tych betonowych przestrzeni w przyjazne ludziom miejsca zielone, parki - dodaje Jerzy Przystajko, kandydat Nowej Lewicy.
Trzecia najpilniejsza sprawa do załatwienia dla regionu w temacie ochrony środowiska to park narodowy
- Dla Lewicy jest jasne. Każde województwo zasługuje na swój park narodowy. Tak jak mówią naukowcy, ekolodzy postulują już od lat 60. powstanie Parku Narodowego Puszczy Śląskiej, tak my jesteśmy jak najbardziej "za" tym pomysłem - mówi Kamila Jarońska, kandydatka Nowej Lewicy.
Wybory do parlamentu w niedzielę.