Mecz rozpoczął się z prawie półgodzinnym opóźnieniem ze względu na aż pięciosetowy pojedynek w walce o Superpuchar Polski kobiet. Zdecydowanie lepiej rozgrzał się zespół Jastrzębskiego Węgla, który szybko wyszedł na prowadzenie, by z kolejnymi piłkami powiększać swoją przewagę. Jastrzębski Węgiel zdecydowanie zwyciężył 25:18.

W drugiej części zaczęło się od wyrównanej gry, a po kilku zagrywkach Kamila Semeniuka kędzierzynianie mieli już czteropunktową przewagę. Jednak dzięki kapitalnej grze w obronie rywale odrobili stratę oraz zdobyli bezpieczną przewagę. Jeszcze przy piłce setowej zagrywką próbował ratować sytuację Łukasz Kaczmarek, ale nie przyniosło to odrobienia straty. Jastrzębianie wygrali 25:22 i już jedną ręką unosili trofeum.

ZAKSA z nożem na gardle dobrze rozpoczęła trzecią odsłonę. Podobnie jak w drugim secie wyszła na kilkupunktowe prowadzenie i ponownie w decydującym momencie partii masowo traciła punkty. Po wyrównanej końcówce znowu lepiej na boisku zachowali się jastrzębianie. ZAKSA miała piłki setowe, a następnie musiała się bronić przed atakami rywali. Zespół z Jastrzębia w końcu wykorzystał piłkę meczową i zwyciężył 30:28.

Sluchaj playera Radio 3 SPORT
player.php?program=3