Do wyborów parlamentarnych w 1991 roku doszło w następstwie samorozwiązania Sejmu kontraktowego, który obradował 2 lata - od 18 czerwca 1989 do 25 listopada 1991 roku.
Na przełomie lat 80. i 90. doszło do gwałtownego wzrostu liczby partii politycznych i znacznego rozdrobnienia, szczególnie po prawej strony sceny politycznej. Na przełomie 1990 i 1991 roku było ich ponad 100. Tyle właśnie ugrupowań wzięło udział w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 1991 roku. Aż 29 z nich dostało się do Sejmu. Powodem takiego rozdrobnienia politycznego były zapisy nowej ordynacji wyborczej, która nie przewidywała progów zaporowych.
Polska była jednym z ostatnich państw tzw. bloku wschodniego, w którym przeprowadzono wolne wybory. Stało się tak wskutek pogłębiających się różnic w obozie solidarnościowym. Mimo tego, że w styczniu 1990 roku rozwiązała się monopolistyczna PZPR, rząd Tadeusza Mazowieckiego chcąc wprowadzić reformę samorządową, rozpisał najpierw wybory do samorządów lokalnych. Później krytycy Mazowieckiego na czele z Lechem Wałęsą doprowadzili do przeprowadzenia przyspieszonych wyborów prezydenckich.
Rozpad obozu solidarnościowego znalazł odbicie w niskiej w stosunku do 1989 roku frekwencji, która wyniosła 43,2 procent oraz liczbie ugrupowań i komitetów, które weszły do Sejmu I kadencji. Było ich 29, z czego 11 zdobyło tylko po jednym mandacie. Najwięcej głosów - 12,32 procent - uzyskała Unia Demokratyczna. Dalej kolejność była następująca: Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wyborcza Akcja Katolicka, Polskie Stronnictwo Ludowe Sojusz Programowy, Konfederacja Polski Niepodległej, Porozumienie Obywatelskie Centrum oraz Kongres Liberalno-Demokratyczny. Do Sejmu weszły też inne ugrupowania i komitety, jak na przykład Polska Partia Przyjaciół Piwa.
Sejm I kadencji powołał dwa rządy - mniejszościowy Jana Olszewskiego i koalicyjny Hanny Suchockiej. Premier Olszewski był pierwszym po wojnie szefem rządu wybranym w całkowicie wolnych wyborach. Jego gabinet został powołany 23 grudnia 1991 roku, a odwołany w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku. Bezpośrednim powodem była lista agentów Służby Bezpieczeństwa przygotowana przez Antoniego Macierewicza, wówczas ministra spraw wewnętrznych, którą przesłał on do parlamentarzystów i prezydenta Wałęsy, na podstawie uchwały Sejmu (z 28 maja 1992 roku) o ujawnieniu tajnych współpracowników SB. Prezydent, którego nazwisko też znalazło się na liście, zawnioskował w Sejmie o odwołanie rządu.
Później, po nieudanej misji utworzenia gabinetu przez Waldemara Pawlaka, powołano rząd Hanny Suchockiej. Utworzony przez koalicję siedmiu partii, stracił tę większość, gdy w maju 1993 roku Sejm przewagą jednego głosu uchwalił wotum nieufności. Prezydent Lech Wałęsa ogłosił wówczas przedterminowe wybory, licząc na poparcie dla powołanego przez siebie Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform, którego liderem został Andrzej Olechowski. Już wtedy jednak, część Polaków, których dotknęły ekonomiczne skutki radykalnej transformacji gospodarki, w tym tzw. planu Balcerowicza, zwróciła się w kierunku lewicy, co znalazło odbicie w późniejszym głosowaniu w 1993 roku.
W wyborach do Sejmu i Senatu sprzed 32 lat obowiązywała ustawa z dnia 28 czerwca 1991 roku - ordynacja wyborcza do Sejmu RP, która stanowiła, że "wybory posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej są powszechne, bezpośrednie, równe i wolne oraz przeprowadzane w głosowaniu tajnym".