Ekspozycja w polskiej i angielskiej wersji językowej składa się z dwóch części. Pierwsza z nich, to faktograficzna opowieść o insurekcji 1863–1864 przedstawiona na szesnastu stanowiskach.
Począwszy od przedstyczniowych manifestacji, przez przebieg walk, udział w nich wybranych postaci oraz różnych grup społecznych, po doniesienia światowej prasy o wydarzeniach, powstańczą modę z epoki i pamięć o zrywie. Ta część ma charakter analogowo-multimedialny − dzięki wykonywaniu zadań zwiedzający mogą samodzielnie odkrywać treści historyczne.
Kolejnym − największym i najbardziej spektakularnym − elementem wystawy jest rotunda, w multimedialnej formie prezentującą wybrane zagadnienia z okresu Powstania Styczniowego oraz opowieści o ludziach związanych z ruchem insurekcyjnym. Pasjonujące opowieści oparte są o wspomnienia, relacje, źródła archiwalne, dokumenty.
Podczas zwiedzania widzowie – zwłaszcza ci najmłodsi – będą mieli okazję ułożyć wielkoformatowe puzzle czy zebrać komplet odbitek powstańczych pieczęci. Wystawie towarzyszy pakiet edukacyjny, warsztaty dla nauczycieli oraz wiele innych form aktywności.
Przypomnijmy. 22 stycznia 1863 roku Komitet Centralny Narodowy, przemianowany na Tymczasowy Rząd Narodowy, wydał manifest wzywający naród do powstania pod zaborem rosyjskim oraz ogłaszający równouprawnienie wszystkich obywateli i uwłaszczenie chłopów. Powstanie Styczniowe, które wybuchło 160 lat temu było jednym z największych zrywów niepodległościowych w historii Polski XIX wieku.
Warto też pamiętać, że na powstańczej pieczęci widnieją trzy herby: polski, litewski i ruski oraz napis „Równość, wolność, niepodległość”. Jakże to wszystko jest aktualne także dzisiaj w obliczu toczącej się wojny tuż za naszą wschodnią granicą.
I chociaż powstańcy ostatecznie przegrali trzeba o nich pamiętać .Walczyli przecież o niepodległość Polski a ich ofiara stała się inspiracją dla pokolenia 1918 roku, które odzyskało niepodległość odzyskało.