Manifestacja w Lubinie miała pokojowy przebieg. Jednak kiedy uczestnicy wiecu chcieli się rozejść, funkcjonariusze milicji zaczęli miotać w ich kierunku środki chemiczne. Demonstranci, spychani w boczne uliczki, odpowiedzieli kamieniami. Wówczas ZOMO użyło ostrej amunicji. Funkcjonariusze strzelali do każdego, kto pojawił się w zasięgu ognia. Celowali nawet do ludzi obserwujących zdarzenia z okien domów. Świadkowie w Lubinie opowiadali również o milicyjnych nyskach, które rozjeżdżały protestujących.
Symbolem wydarzeń w Lubinie w 1982 roku jest słynne zdjęcie zrobione przez nieżyjącego już Krzysztofa Raczkowiaka, przedstawiające grupę mężczyzn niosących śmiertelnie rannego Michała Adamowicza. Kiedy autor zrobił zdjęcie, w pobliżu pojawiły się dwie milicyjne nysy, z których padły strzały. Transportujący rannego ukryli go w zagłębieniu potoku. Michał Adamowicz zmarł 5 września w szpitalu.
31 sierpnia 1982 roku na ulicach wielu miast domagano się legalizacji "Solidarności", uwolnienia internowanych, aresztowanych i skazanych oraz zawarcia porozumienia narodowego. Manifestacje te były największym wystąpieniem zdelegalizowanego 13 grudnia 1981 roku Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność".
(więcej)
Po tragicznych wydarzeniach w Lubinie 31 sierpnia 1982 roku, przez kilka kolejnych dni komuniści zacierali ślady zajść. Rozebrano barykady wzniesione przez demonstrantów, naprawiano ściany domów uszkodzone pociskami, a ze szpitala usunięto dokumenty dotyczące przyjętych rannych.
PRL-owskim władzom bardziej zależało na ukaraniu osób manifestujących poparcie dla "Solidarności", niż tych, które strzelały do robotników. Naczelna Prokuratura Wojskowa szybko umorzyła śledztwo. Ponownie podjęto je w latach 90. Sprawa toczyła się kilkanaście lat. Z początkowych siedmiu oskarżonych, na kilkuletnie wyroki skazanych zostało trzech funkcjonariuszy: zastępca komendanta wojewódzkiego MO w Legnicy Bogdan G., dowódca plutonu ZOMO Tadeusz J. oraz wiceszef lubińskiej milicji Jan M. Mocodawcy pozwolenia na użycie broni podczas manifestacji do tej pory nie zostali ukarani.
Według danych MSW, w drugą rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, 31 sierpnia 1982 roku, do manifestacji doszło w 66 miastach. Uczestniczyć w nich miało 118 tysięcy osób. Ta ostatnia liczba jest prawdopodobnie zaniżona.
Łącznie w wyniku działań milicji 31 sierpnia 1982 roku śmierć poniosło 6 osób, a wiele doznało obrażeń. Ponad 5 tysięcy manifestantów zostało zatrzymanych. Ponad 3 tysiące z nich stanęło przed kolegiami do spraw wykroczeń, natomiast 126 postawiono przed sądami. Setki osób za udział w manifestacjach zwolniono z pracy.
Dla uczczenia ofiar, w 1992 roku, w 10. rocznicę zbrodni, przy Wzgórzu Zamkowym w Lubinie, w miejscu, nieopodal którego rozgrywały się tragiczne wydarzenia, postawiono pomnik Pamięci Ofiar Lubina '82.