Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało, że najnowocześniejszy sprzęt wojskowy zaprezentują żołnierze wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych. Pokazane zostaną między innymi czołgi M1A1 Abrams, zakupione w Stanach Zjednoczonych, a także nabyte w Korei Południowej czołgi K2, haubice samobieżne K9 oraz wyrzutnie rakietowe HIMARS. Będą polskie samobieżne armatohaubice Krab, a także zestawy obrony powietrznej Patriot. Wśród sprzętu polskiej produkcji znajdą się między innymi nowe bojowe wozy piechoty Borsuk, transportery opancerzone Rosomak i samobieżne moździerze Rak, pojazdy minowania narzutowego Baobab-K oraz lekkie pojazdy zwiadowcze Żmija. Na niebie będzie można obserwować nowe FA-50, a także wielozadaniowe samoloty bojowe F-16 czy drony bezzałogowe Bayraktar.
Prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, że defilada jest kontynuacją przedwojennej tradycji, która została wznowiona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego i zaznaczył, że tegoroczna będzie inna niż poprzednie. "Te poprzednie - mówił - pokazywały, jeśli chodzi o uzbrojenie, możliwości, stan tej armii, która jeszcze nie była zaawansowana, jeśli chodzi o modernizację. Dziś jesteśmy w stanie już pokazać, że ten proces rozbudowy i modernizacji trwa, że nie jest tylko jakąś zapowiedzią - jest czymś, co jest do pokazania".
Na defiladę zostali także zaproszeni sojusznicy Polski, między innymi z batalionowej grupy bojowej NATO, która stacjonuje w Orzyszu, czyli żołnierze amerykańscy, brytyjscy, rumuńscy i chorwaccy.
Z okazji Święta Wojska Polskiego dziś o godzinie 10.00 zaplanowano także mszę w katedrze polowej Wojska Polskiego, a o 12.00 na placu Piłsudskiego odbędzie się uroczysta zmiana warty honorowej przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Uroczystości odbywają się w całym kraju. Od 12 sierpnia w 70 miejscach Polski organizowane są pikniki rodzinne, na których pokazywane jest wyposażenie żołnierzy i ich wyszkolenie, a także medycyna pola walki oraz sposoby udzielania pierwszej pomocy, Święto Wojska Polskiego przypada w rocznicę Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, decydującej o losach wojny polsko-bolszewickiej. Bitwa odbyła się na przedpolach Warszawy i zakończyła się zwycięstwem Polski.
15 sierpnia został ogłoszony Świętem Wojska Polskiego w 1923 roku i pozostawał nim do roku 1947. Potem, decyzją komunistycznych władz, święto sił zbrojnych było obchodzone w październiku, w rocznicę walk pod Lenino. Dzień ustanowiła Rada Państwa w 1950 roku, uznając tę bitwę za początek braterstwa Wojska Polskiego z Armią Czerwoną.
W latach 1990-1992 święto wojska obchodzono 3 maja, w rocznicę uchwalenia Konstytucji. Obchody 15 sierpnia przywrócił Sejm III Rzeczypospolitej uchwałą z 1992 roku. Święto, ustanowione rozkazem generała Stanisława Szeptyckiego w 1923, nie zostało bowiem anulowane żadnym aktem prawnym.
(więcej)
Polskie siły zbrojne służą ochronie niepodległości państwa, zapewniają nienaruszalność jego granic, bezpieczeństwo i pokój. Najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP jest prezydent Rzeczypospolitej. W czasie pokoju sprawuje tę funkcję za pośrednictwem ministra obrony narodowej, na czas wojny natomiast mianuje, na wniosek premiera, Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych.
Bitwa Warszawska, którą upamiętnia Święto Wojska Polskiego, przesądziła o zwycięskim końcu wojny z Rosją, toczącej się w latach 1919-1921. Starcie na przedpolach stolicy rozegrane 15 sierpnia 1920 roku miało dla Polski - oprócz korzyści politycznych i terytorialnych - znaczenie moralne. Było to pierwsze od końca I Rzeczypospolitej wielkie zwycięstwo polskiego wojska nad armią państwa, które jeszcze niedawno było jednym z trzech naszych zaborców i, oprócz restrykcji w różnej formie, krwawo zdławiło kilka zrywów niepodległościowych z Powstaniem Styczniowym na czele.