79 lat temu, 8 sierpnia 1944 roku, w ósmym dniu Powstania Warszawskiego, zginął Antoni Szczęsny Godlewski, pseudonim "Antek Rozpylacz". Po śmierci stał się jednym z symboli młodzieńczego bohaterstwa obrońców Warszawy. W ciągu pierwszych dni walk zabił 18 "gołębiarzy", jak nazywano niemieckich strzelców wyborowych, którzy z dachów budynków strzelali do powstańców.
Gdy wybuchło powstanie, "Antek Rozpylacz" - Antoni Godlewski - miał 21 lat. Był studentem drugiego roku Politechniki Warszawskiej, edukację zdobywał na tajnych kompletach. Należał także do konspiracyjnego Korpusu Bezpieczeństwa Armii Krajowej. Walczył w batalionie "Sokół", który utworzył się spontanicznie po godzinie "W", w pierwszym dniu powstańczego zrywu.
Swój pseudonim "Antek Rozpylacz" zyskał od popularnej nazwy brytyjskiego pistoletu maszynowego Sten, którym posługiwał się w walce z niemieckim snajperami. Zaczajał się na nich, wychodząc na dachy ze swoim pomalowanym na zielono Stenem - rozpylaczem. Na lufie zaznaczał rysą każdego z zabitych Niemców.
8 sierpnia po południu 2. kompania szturmowa batalionu "Sokół" miała zdobyć "Cafe Cristal" na rogu Alei Jerozolimskich i Brackiej. "Antek Rozpylacz" został zastrzelony serią z karabinu maszynowego, gdy na chwilę wychylił się z bramy. Krótko po nim zginął jego kolega.
Antoni Godlewski został pochowany następnego dnia w grobie powstańczym na podwórzu kamienicy przy Brackiej 5. Otoczony sławą już za życia, miał uroczysty pogrzeb. Jako jeden z niewielu powstańców został złożony w trumnie, a w licznym kondukcie pogrzebowym szli zarówno jego koledzy żołnierze, jak i ludność cywilna, okoliczni mieszkańcy. Na podwórzu, w którym został pochowany, odprawiono mszę żałobną. Pożegnalną mowę wygłosił dowódca "Antka" rotmistrz Władysław Jan Olszowski "Sokół", który, ciężko ranny, został przyniesiony na noszach. Relacja z pogrzebu została zamieszczona w Biuletynie Informacyjnym Armii Krajowej, a kondukt żałobny został uwieczniony przez nieznanego fotografa. W prasie powstańczej i audycjach radia "Błyskawica" mówiono o nim jako o bohaterze, który był "chlubą odcinka i pogromcą Niemców".
W pierwszą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego - 1 sierpnia 1945 roku - Antoni Godlewski został ekshumowany i pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W podwórzu, gdzie znajdował się grób powstańczy Antoniego, jego matka Aniela Godlewska umieściła napis "Antek Rozpylacz" został pochowany na Cmentarzu Wojskowym>>. Ocalały od czasów wojny napis wykonany ręką matki do dziś widnieje na ścianie kamienicy. Został zabezpieczony szybą i odsłonięty w 48. rocznicę śmierci Antka. W 2021 roku napis został wpisany do rejestru zabytków.