Wystawę,która zostanie otwarta 3 sierpnia tego roku w samo południe prezentuje przebieg wydarzeń na Woli z początku sierpnia 1944 roku. Składają się na nią eksponaty – rzeczy osobiste ofiar, a także świadectwa ocalonych wydobyte zarówno z telewizyjnych archiwów, jak i tworzonych współcześnie kolekcji historii mówionej.
W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego na Woli doszło do zbrodni o znamionach ludobójstwa. Między 5 a 7 sierpnia 1944 roku, wykonując rozkaz Adolfa Hitlera i Heinricha Himmlera, Niemcy zamordowali od 15 do 60 tys. osób: mężczyzn, kobiet i dzieci. Zbrodni dokonali żołnierze i policjanci, którymi dowodził Gruppenführer SS Heinz Reinefarth. Po wojnie Heinz Reinefarth pracował w RFN jako adwokat, został burmistrzem Westerland na wyspie Sylt oraz deputowanym do Landtagu w Szlezwiku-Holsztynie. Mimo wielu starań, nigdy nie udało się pociągnąć go do odpowiedzialności.
Wśród prezentowanych zdjęć szczególną wartość ma kolekcja ponad 30 oryginalnych fotografii, które Hanns von Krannhals – niemiecki historyk Powstania Warszawskiego – wykonał w miejscach masowych egzekucji na Woli podczas wizji lokalnej w 1962 roku.
Niektóre z nich zawierają odręczne szkice, przedstawiające przebieg wydarzeń, usytuowanie stanowisk karabinów maszynowych i miejsca gromadzenia ciał ofiar, a także nieistniejące już w latach 60. elementy topografii miasta.
Organizatorami wydarzenia są:
Instytut Pileckiego
Muzeum II Wojny Światowej
Muzeum Powstania Warszawskiego