Rękopis pochodzi z burzliwych czasów Wojny Dwóch Róż. Rody Lancaster i York walczyły o tron Anglii. Trochę śmiechu się więc przydało. A minstrel rozładowywał napięcie żartując z możnych: rycerzy, rodziny królewskiej i duchownych. Ale zachował równowagę, bo ostrze humoru wymierzał też w chłopów, czyli w swoją publiczność.
W rękopisie jest opowieść o chłopach urządzających polowanie na zająca. Jeden z bohaterów panicznie boi się spotkania ze zwierzakiem. Jest bowiem przekonany, że stanowi on śmiertelne zagrożenie. Brytyjskie media skojarzyły to z filmem "Monty Python i święty Graal", w którym bohaterskim, średniowiecznym rycerzom przychodzi zmierzyć się z terroryzującym okolicę zabójczym królikiem.