W czasie akcji zostało uwolnionych 301 - według innych źródeł 346 - więźniów, w tym czterech podkomendnych porucznika Szczura skazanych na karę śmierci.
Wieczorem, o godz 20.45 rozbrojono kierownika Działu Specjalnego UB Jana Kościka i jego brata. "Urszula" poprowadził Kościka pod wizjer więzienia i kazał poprosić o otworzenie bramy. Wówczas troje żołnierzy wbiegło do środka opanowując dyżurkę. Pozostali rozpoczęli uwalnianie więźniów. Podczas akcji zabitych zostało kilku strażników oraz jeden z żołnierzy WiN.
W czasie wymiany ognia został zabity Edward Świst "Miś", a Stefan Policha "Krasnopolski" został ranny i następnego dnia został aresztowany przez MO. Ze strony aparatu represji zabitych zostało pięciu strażników więziennych.
W odwecie, 15 maja funkcjonariusze lubelskiego UB aresztowali matkę "Urszuli", jego siostrę i szwagra.