Walki o warszawską Pragę rozpoczęte 10 września 1944 roku, trwały kilka dni. W natarciu wzięła udział polska 1. Dywizja Piechoty imienia Tadeusza Kościuszki, podporządkowana radzieckiej 47. Armii. Już 12 września Niemcy zdali sobie sprawę, że walka jest przegrana i rozpoczęli wycofywanie oddziałów w głąb Pragi. Walki o prawobrzeżną część stolicy zakończyły się o 5.30 rano, 15 września.
Większość mieszkańców Warszawy czekała na pomoc dla walczących już od półtora miesiąca powstańców. Co prawda armia sowiecka rozpoczęła zrzuty broni w dzielnicach będących jeszcze w rękach polskich, ale nie nadawała się ona do użytku. Dwa dni później na Czerniakowie wylądowali z kolei pierwsi "berlingowcy”, jednak żołnierze ludowego Wojska Polskiego byli pozbawieni wsparcia i nie zostali przeszkoleni do walk w mieście. Na rzeczywistą ofensywę Armii Czerwonej na odcinku warszawskim trzeba było poczekać jeszcze trzy i pół miesiąca.
14 września na Pragę wkroczyli zaś Sowieci i jednostki ludowego Wojska Polskiego. Za nimi do miasta weszły oddziały NKWD i Smiersz, czyli sowieckiego kontrwywiadu wojskowego. Ich zadaniem było wykrywanie i zwalczanie członków narodowych konspiracyjnych struktur wojskowych i politycznych, nieakceptujących nowego proradzieckiego porządku. W praktyce jednak zatrzymany mógł być każdy, kogo władza ludowa uznała za wroga systemu albo "ludu pracującego miast i wsi".
NKWD zajmowało budynki, w których przetrzymywano, przesłuchiwano i torturowano schwytanych. Często też w katowniach wykonywano wyroki śmierci. Spośród miejsc martyrologii polskich patriotów należy wymienić praskie Więzienie Karno-Śledcze numer III z siedzibą w nieistniejącym już budynku przy ulicy Ratuszowej 11 (obecnie Namysłowska 6), tak zwane Toledo, czy budynek przy Strzeleckiej 8, gdzie od 2020 roku znajduje się Izba Pamięci "Strzelecka 8", poświęcona więźniom aresztu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie Mieścił się on w kamienicy przy Strzeleckiej 8 w latach 1945-1948. Wcześniej była tam Kwatera Główna NKWD w Polsce.
(więcej)
Jednym z najcięższych, było Więzienie Karno-Śledcze numer III, tak zwane Toledo, gdzie torturowano więźniów i wykonywano liczne egzekucje. Początkowo zajęło je NKWD, a później UB. Toledo ogrodzone było trzymetrowym murem, z drutem kolczastym i wmurowanymi odłamkami szkła. Więźniów mordowano w specjalnie wybudowanym bunkrze. Zwłoki chowano w rowie, na terenie więzienia. Po 1956 roku w budynku mieścił się zakład karny dla kobiet. W latach 70. gmach rozebrano, a na jego miejscu postawiono bloki mieszkalne.
Złą sławą wśród mieszkańców stolicy okrył się też gmach przy ulicy Cyryla i Metodego 4, który powstał w latach 30. XX wieku, jako internat dla studentów teologii prawosławnej i związany był ze znajdującą się obok Cerkwią Świętej Marii Magdaleny. Przetrzymywani w nim więźniowie byli torturowani i zabijani. W 1945 roku budynek został zajęty przez jednostki Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, które wcześniej znajdowały się w różnych częściach Pragi. W 1950 siedzibę bezpieki przeniesiono do Pałacu Mostowskich.
Miejsce kaźni znajdowało się również w pochodzącym z czasów carskich budynku przy ulicy 11 Listopada 68, zwanym Kordegardą. Była to siedziba prokuratury i Sowieckiego Trybunału Wojennego. Śledztwa przeprowadzano na miejscu, również tutaj wykonywano wyroki. Zwłoki zamordowanych grzebano na poboczach nasypów kolejowych lub na pobliskim cmentarzu cholerycznym.
Po 14 września 1944 roku NKWD zajęło budynek przy Sierakowskiego 7, który wzniesiono w latach 20. XX wieku, jako Żydowski Dom Akademicki. Jednym z praktykowanych tu sposobów torturowania było wciskanie przesłuchiwanego nago w wąską szczelinę w murze, tak zwaną trumnę. Później NKWD przekazało gmach Wojewódzkiemu Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego
Z kolei w piwnicach obecnego VIII Liceum Ogólnokształcącego imienia Władysława IV, w latach 1944-1945, mieścił się areszt sowieckiego kontrwywiadu - Smiersz. Orzekał tam też sowiecki Trybunał Wojenny. Na dziedzińcu szkoły znajdował się barak, były też wykopane doły przykryte drutem kolczastym, w których przetrzymywano podsądnych.