Radio Opole » Aktualności historyczne » Aktualności historyczne » 85 lat temu rozpoczął funkcjonowanie obóz koncentracyjny…
2024-09-02, 09:00 Autor: IAR/K.Koziełł/dok.

85 lat temu rozpoczął funkcjonowanie obóz koncentracyjny Stutthof

KL Stutthof [źródło: www.ipn.gov.pl]
KL Stutthof [źródło: www.ipn.gov.pl]
85 lat temu, 2 września 1939 roku, do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof (Sztutowo) na Pomorzu przybył pierwszy transport więźniów - około 150 Polaków i Żydów z Gdańska. Tę datę uznaje się za początek jego funkcjonowania
Stutthof był pierwszym i najdłużej istniejącym obozem koncentracyjnym na terenach wchodzących w skład obecnej Polski. Stanowił jedno z głównych miejsc służących do masowej eksterminacji ludności na obszarze Okręgu Rzeszy Gdańsk - Prusy Zachodnie. W czerwcu 1944 roku został uwzględniony w realizacji "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", nabrał więc charakteru obozu masowej zagłady. Stanowił też miejsce wyjątkowej martyrologii kobiet i małych dzieci, których odsetek był tam wyższy niż w innych nazistowskich obozach.

Według szacunków przez KL Stutthof przeszło około 110 tysięcy więźniów, obywateli 28 krajów, w tym około 49 tysięcy kobiet i dzieci. Życie straciło w nim ponad 65 tysięcy osób, w tym 27 tysięcy Żydów. Więźniowie umierali z niedożywienia, wyczerpania pracą przymusową, wychłodzenia czy wskutek chorób. Byli rozstrzeliwani, a także mordowani w komorze gazowej.

Ewakuacja obozu rozpoczęła sie w styczniu 1945 roku, drogą lądową i morską, w związku ze zbliżaniem się frontu wschodniego. W "marszu śmierci" szło 33 tysiące osób - 11 tysięcy z obozu centralnego i niemal 22 tysiące z podobozów. Kolumny więźniów przebywały codziennie około 20 kilometrów, brnąc w głębokim śniegu, przy temperaturze minus 20 stopni. Z powodu wycieńczenia, głodu, chorób, zimna i mordów życie straciło 17 tysięcy osób.

Drogą morską na tzw. barkach śmierci wywieziono około 4400 więźniów, a razem z podobozem w Gdyni było to pięć tysięcy. Z Mikoszewa u ujścia Wisły transportowano ich w kierunku Zatoki Lubeckiej. Szacuje się, że ponad połowa więźniów nie przeżyła ewakuacji. 9 maja 1945 roku pomiędzy godziną 7 a 8 rano wojska armii radzieckiej wkroczyły na teren obozu Stutthof. Znajdowało się tam już jedynie około 150 więźniów oraz kilka tysięcy uchodźców z niemieckich terenów Prus i krajów nadbałtyckich.

W miejscu obozu Stutthof znajduje się powstałe w 1962 roku muzeum, obejmujące zachowaną część budynków i wyposażenia. Kilkaset metrów dalej, w miejscu, gdzie Niemcy palili ciała zmarłych, stoi pomnik Walki i Męczeństwa. Wyryto na nim słowa: "Los nasz dla Was przestrogą ma być - nie legendą. Jeśli ludzie zamilkną, głazy wołać będą!". Autorem monumentu jest rzeźbiarz Wiktor Tołkin, podczas wojny żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, więzień Auschwitz.

(więcej)

Po wojnie w procesach przeciwko byłym zbrodniarzom KL Stutthof, sądzono 85 członków załogi, łącznie z komendantem i obozowymi kapo. Zapadło kilkanaście wyroków śmierci oraz kary od kilku miesięcy więzienia do dożywocia. Najwyższymi stopniem funkcjonariuszami KL Stutthof, który odpowiadali przed wymiarem sprawiedliwości w Polsce, byli zastępca komendanta Theodor Meyer i Ewald Foth, uznawany za jednego z najbrutalniejszych oprawców, komendant obozu żydowskiego w Stutthofie. Obaj zostali straceni w gdańskim więzieniu w 1948 roku.

Komendanci KL Stutthof - Max Pauly oraz Paul Werner Hoppe - byli sądzeni poza Polską. Brytyjski sąd skazał w 1946 Paulego na śmierć przez powieszenie, jednak nie za zbrodnie popełnione w Stutthofie. Wyrok wykonano w tym samym roku. Hoppe, sądzony w dwóch procesach w RFN, został skazany w 1957 roku na dziewięć lat pozbawienia wolności. Zwolniono go po trzech latach.

Przez dziesięciolecia wiele osób pracujących w niemieckich obozach koncentracyjnych pozostawało bezkarnych. W niemieckim sądownictwie honorowano bowiem zasadę, w myśl której warunkiem skazania było udowodnienie indywidualnej winy oskarżonego, co ze względu na obozowe realia było często niemożliwe.

Punktem zwrotnym był rok 2011, kiedy sąd w Monachium uznał byłego strażnika obozu zagłady w Sobiborze Johna Demjaniuka winnym zarzucanych mu zbrodni. Za wystarczający dowód sędziowie uznali sam fakt służby na terenie obozu, a tym samym świadczenie pomocy aparatowi zbrodni III Rzeszy. Od tej pory niemieckie sądy dopuszczają procesy o pomocnictwo w zbrodniach, co umożliwiło osądzenie wielu esesmanów.

W 2020 roku 93-letni Niemiec Bruno Dey, były strażnik KL Stutthof, został prawomocnie skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za pomoc w zabójstwie 5232 osób oraz w jednym przypadku za próbę zabójstwa.

W 2022 roku niemiecki sąd skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu 97-letnią Irmgard Furchner, która w latach 1943-1945 pracowała jako sekretarka komendanta obozu Paula Wernera Hoppego. Została oskarżona o współudział w zabójstwie ponad 11 tysięcy osób. Zastosowano wobec niej przepisy prawa dla nieletnich, ponieważ w chwili popełnienia przestępstwa miała 18 lat. Sekretarka milczała niemal do końca procesu. W 40. dniu powiedziała: "Jest mi przykro z powodu wszystkiego, co się stało. Żałuję, że byłam wtedy w Stutthofie. To wszystko, co mogę powiedzieć". W sierpniu (2024) niemiecki Trybunał Federalny (BGH) potwierdził wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu dla Irmgard Furchner.

(więcej)

Plany związane z założeniem obozu dla "niepożądanych elementów polskich" powstały już w roku 1936. Od tego czasu policja gdańska zbierała informacje o Polakach zamieszkujących tereny Wolnego Miasta Gdańska. W pierwszych dniach wojny dane te posłużyły do masowych aresztowań.

Wśród więźniów najliczniejsi byli Żydzi - około 50 tysięcy - oraz Polacy. W obozie przebywały również osoby z innych krajów, głównie Europy Północnej, a także Romowie.
Pierwsi więźniowie KL Stutthof zostali zatrudnieni przy budowie baraków mieszkalnych, budynków administracji obozowej, kuchni, łaźni oraz warsztatów. Do maja 1940 roku postawiono 10 baraków. Był to tak zwany Stary Obóz.

W 1942 roku przystąpiono do rozbudowy - powstał Nowy Obóz. Obok 20 nowych baraków mieszkalnych, znalazło się 10 przeznaczonych na warsztaty firmy DAW, która korzystała z pracy więźniów.

Komora gazowa, zbudowana w lecie 1943 roku, początkowo wykorzystywana była do dezynfekcji ubrań dla więźniów. Od połowy 1944 służyła do masowego mordowania.
Początkowo Stutthof zajmował powierzchnię pół hektara, a przed wyzwoleniem - 120 hektarów. Funkcjonowało kilkadziesiąt podobozów - ich liczba, w zależności od przyjętych kryteriów, waha się od około 40 do około 110.

W styczniu 1945 roku rozpoczęła się ewakuacja więźniów. 25 stycznia w tak zwanym marszu śmierci z obozu wyszło 7 kolumn, liczących od 1100 do 1600 więźniów. Dalsze dwie kolumny opuściły obóz dzień później. Punktem docelowym wędrówki miała być szkoła SS w Lęborku.

Po ewakuacji lądowej na terenie KL Stutthof pozostało ponad 12 tysięcy więźniów, z których do kwietnia 1945 przeżyło zaledwie około cztery i pół tysiąca. Na terenie obozu panowała wówczas epidemia tyfusu.

W dniach 25-27 kwietnia nastąpiła ewakuacja morska. Stutthof opuściło ponad cztery tysiące więźniów. 9 maja do obozu weszły oddziały radzieckie.

Zobacz także

2024-09-27, godz. 09:00 Sukces projektu "Lamsdorf-Łambinowice – archeologia pamięci” Poznaliśmy tożsamość 60 włoskich jeńców wojennych, którzy w latach 1943-45 byli przetrzymywani w Stalagu Lamsdorf w dzisiejszych Łambinowicach. Ich identyfikacja… » więcej 2024-09-27, godz. 01:00 Kalendarium historyczne 27 września » więcej 2024-09-26, godz. 18:15 Marcin Napiórkowski powołany na dyrektora Muzeum Historii Polski Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska powołała doktora habilitowanego Marcina Napiórkowskiego na stanowisko dyrektora Muzeum Historii… » więcej 2024-09-26, godz. 18:00 5 lat temu zmarł Jacques Chirac, były prezydent i premier Francji 5 lat temu, 26. września 2019 roku, zmarł Jacques Chirac, w latach 1995-2007 prezydent Francji, wcześniej dwukrotny premier, a także mer Paryża. Przez 45… » więcej 2024-09-26, godz. 11:00 Powstanie "Wirtualne Muzeum Książąt Lubomirskich" Politechnika Lubelska we współpracy z Fundacją Książąt Lubomirskich stworzy "Wirtualne Muzeum Książąt Lubomirskich". Dzięki temu zbiory jednej z najlepszych… » więcej 2024-09-26, godz. 11:00 Od dzisiaj (26.09) długi urodzinowy weekend Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie (DŹWIĘK) Koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty dla dzieci - to atrakcje, jakie przygotowało Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie… » więcej 2024-09-26, godz. 01:00 Kalendarium historyczne 26 września » więcej 2024-09-25, godz. 14:00 Otwarcie wystawy poświęconej Tuskulanom, gdzie ginęli między innymi żołnierze AK "Wysłuchaj mojej historii" to tytuł wystawy, którą od dziś (25.09) można oglądać w Parku pamięci w wileńskich Tuskulanach. 28 września 1944 roku służby… » więcej 2024-09-25, godz. 11:00 85 lat temu Luftwaffe przeprowadziła nalot dywanowy na Warszawę 85 lat temu, 25 września 1939 roku, Luftwaffe przeprowadziła nalot dywanowy na Warszawę. Był to pierwszy w historii II wojny światowej nalot dywanowy na europejską… » więcej 2024-09-25, godz. 10:00 W Kwaterze Polskiej w Ponarach odbędą się Uroczystości Ponarskie z udziałem Wojska Polskiego W Kwaterze Polskiej w podwileńskich Ponarach odbędą się dziś (25.09) Uroczystości Ponarskie z udziałem Wojska Polskiego. W tym miejscu w czasie drugiej… » więcej
910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »