Gdy wybuchło powstanie, Antoni Godlewski był studentem drugiego roku Politechniki Warszawskiej, edukację zdobywał na tajnych kompletach. Należał także do konspiracyjnego Korpusu Bezpieczeństwa Armii Krajowej. Walczył w batalionie "Sokół", który utworzył się spontanicznie po godzinie "W", w pierwszym dniu powstańczego zrywu.
Swój pseudonim "Antek Rozpylacz" zyskał od popularnej nazwy brytyjskiego pistoletu maszynowego Sten, którym posługiwał się w walce z niemieckim snajperami. Zaczajał się na nich, wychodząc na dachy ze swoim pomalowanym na zielono Stenem - rozpylaczem. Na lufie zaznaczał rysą każdego z zabitych Niemców.
8 sierpnia po południu 2. kompania szturmowa batalionu "Sokół" miała zdobyć "Cafe Cristal" na rogu Alei Jerozolimskich i Brackiej. "Antek Rozpylacz" został zastrzelony serią z karabinu maszynowego, gdy na chwilę wychylił się z bramy. Krótko po nim zginął jego kolega.
Antoni Godlewski został pochowany następnego dnia w grobie powstańczym na podwórzu kamienicy przy Brackiej 5. Otoczony sławą już za życia, miał uroczysty pogrzeb. Jako jeden z niewielu powstańców został złożony w trumnie, a w licznym kondukcie pogrzebowym szli zarówno jego koledzy żołnierze, jak i ludność cywilna, okoliczni mieszkańcy.
Na podwórzu, na którym został pochowany, odprawiono mszę żałobną. Pożegnalną mowę wygłosił dowódca "Antka" rotmistrz Władysław Jan Olszowski "Sokół", który, ciężko ranny, został przyniesiony na noszach. Relacja z pogrzebu została zamieszczona w Biuletynie Informacyjnym Armii Krajowej, a kondukt żałobny został uwieczniony przez nieznanego fotografa. W prasie powstańczej i audycjach radia "Błyskawica" mówiono o nim jako o bohaterze, który był "chlubą odcinka i pogromcą Niemców".
W pierwszą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego - 1 sierpnia 1945 roku - Antoni Godlewski został ekshumowany i pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W podwórzu, gdzie znajdował się grób powstańczy Antoniego, jego matka Aniela Godlewska umieściła napis - "Antek Rozpylacz" został pochowany na Cmentarzu Wojskowym. Ocalały od czasów wojny napis wykonany ręką matki do dziś widnieje na ścianie kamienicy. Został zabezpieczony szybą i odsłonięty w 48. rocznicę śmierci Antka. W 2021 roku napis został wpisany do rejestru zabytków.
(więcej)
Antoni Szczęsny Godlewski urodził się 11 stycznia 1923 roku w Warszawie. Jego ojciec był adwokatem, pełnił funkcję wojewody nowogródzkiego, później wicewojewody w Warszawie. Początkowo Antoni mieszkał z rodzicami w Nowogródku i chodził do tamtejszej szkoły sióstr nazaretanek, później w Warszawie uczęszczał do Gimnazjum Wojciecha Górskiego, a następnie do elitarnej szkoły męskiej ojców jezuitów w Chyrowie pod Przemyślem.
Gdy wybuchła wojna, kontynuował naukę na tajnych kompletach w Warszawie, do wybuchu powstania skończył dwa lata politechniki. Antoni Godlewski był uważany z jednego z najodważniejszych uczestników zrywu, był też jednym z najlepiej uzbrojonych żołnierzy - jako jeden z nielicznych dysponował Stenem, który pochodził z brytyjskich zrzutów.
W akcjach przeciwko niemieckim snajperom towarzyszył mu i pomagał 13-letni łącznik "Miki" - Zalman Hochman, który był jednym z najmłodszych uczestników powstania. Wypady "na gołębiarzy" przynosiły duże straty i były niechętnie widziane przez dowódców. Jednak wielu z walczących zasadzało się na snajperów na własną rękę, ponieważ ich działalność dziesiątkowała żołnierzy powstania, służby sanitarne i łączników, a niemieccy strzelcy nie szczędzili także ludności cywilnej.
"Antek Rozpylacz" pośmiertnie został odznaczony przez Dowódcę Połączonych Sił Zbrojnych Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy i Brązowym Krzyżem Wyzwolenia Połączonych Sił Zbrojnych, a według niektórych źródeł - był odznaczony również Krzyżem Walecznych.
W Powstaniu Warszawskim zginęli dwaj synowie Anieli Godlewskiej. Matka, mimo poszukiwań, do końca życia nie znalazła informacji o okolicznościach śmierci i miejscu pochówku drugiego syna, który poległ na Żoliborzu.