Zagłada miała być karą za pomoc niesioną przez tamtejszą ludność polskim partyzantom. W czasie II wojny światowej mieszkańcy Michniowa współpracowali z polskim ruchem oporu, w szczególności ze Świętokrzyskimi Zgrupowaniami Armii Krajowej dowodzonymi przez porucznika Jana Piwnika "Ponurego".
Michniów jest dziś symbolem wszystkich miejscowości spacyfikowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej. Dlatego w rocznicę unicestwienia wsi - 12 lipca - jest obchodzony Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, w tym roku po raz siódmy. Stanowi on hołd dla mieszkańców polskich wsi za ich patriotyczną postawę w czasie II wojny światowej, między innymi za pomoc udzielaną uciekinierom, osobom ukrywającym się przed prześladowaniami i wysiedlanym, walkę w oddziałach partyzanckich, a także żywienie żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego i mieszkańców miast.
W obecnych granicach państwa jest 817 miejscowości zrównanych z ziemią przez Niemców podczas II wojny światowej. W Michniowie, nazywanym "Golgotą wsi polskiej", znajduje się Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich, stanowiące oddział Muzeum Wsi Kieleckiej. Na jego terenie umiejscowiono zbiorowy grób pomordowanych mieszkańców wsi.
(więcej)
W rocznicę masakry - 12 lipca - w Michniowie organizowane są uroczyste obchody, z udziałem delegacji władz państwowych, samorządowych oraz przedstawicieli innych wiosek, spacyfikowanych przez Niemców. Odprawiana jest msza święta w intencji ofiar, następnie w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich są wygłaszane przemówienia i odbywa się koncert. Pod mogiłą pomordowanych mieszkańców Michniowa składane są kwiaty. Uroczystości upamiętniające bohaterską postawę mieszkańców wsi w czasie II wojny światowej organizowane są także w innych miejscowościach.
Wieś Michniów była znana z patriotycznej postawy. Kiedy wybuchła II wojna światowa, wielu mieszkańców walczyło w szeregach Wojska Polskiego, jeden z nich - Józef Dulęba - brał udział w bitwie o Westerplatte. Jesienią 1939 roku ludzie udzielili pomocy oddziałowi majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala". Potem niektórzy mieszkańcy przyłączyli się do ruchu oporu. Po przemianowaniu Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową w Michniowie uformował się zakonspirowany pluton AK, działający pod kryptonimem "Kuźnia". W przeddzień pacyfikacji ponad 40 mieszkańców wsi zostało zaprzysiężonych na członków Armii Krajowej. W Michniowie czasowo kwaterowali "cichociemni" przerzuceni do Okręgu Kieleckiego AK, w tym - od maja 1943 - porucznik Jan Piwnik, pseudonim "Ponury", który zorganizował silny oddział partyzancki.
12 lipca 1943 roku w Michniowie pojawili się Niemcy z listą mężczyzn podejrzanych o działalność w konspiracji. Zamknęli ich w stodole i podpalili. Część osób wywieziono do obozów zagłady i do pracy przymusowej. Tego dnia Niemcy zamordowali 102 mieszkańców Michniowa, w tym 95 mężczyzn, 2 kobiety oraz 5 dzieci.
Kiedy w nocy żołnierze "Ponurego" zaatakowali pociąg pośpieszny relacji Kraków-Warszawa, zabijając lub raniąc co najmniej kilkunastu Niemców, oprawcy w odwecie wrócili do Michniowa. 13 lipca wymordowali niemal wszystkich przebywających tam Polaków i doszczętnie spalili wieś, uniemożliwiając powrót ocalałym. Łącznie, w ciągu dwóch dni pacyfikacji, zginęły co najmniej 204 osoby, w tym 54 kobiety i 48 dzieci. Najmłodsza ofiara miała kilka dni. Liczba ofiar zbrodni może być większa, gdyż losy lokatorów, służby oraz osób czasowo przebywających we wsi nie są znane.
Pacyfikacja Michniowa została przez Niemców starannie przygotowana. Jak ustalono po wojnie, plan był omawiany na specjalnej naradzie w Radomiu 8 lipca 1943 roku. Po wojnie pacyfikacja Michniowa stała się symbolem niemieckich zbrodni popełnionych na wsi polskiej.
Terror wobec bezbronnych mieszkańców polskich wsi był powszechny i stanowił jeden z elementów niemieckiej polityki względem okupowanych ziem. Jeszcze w trakcie trwania kampanii wrześniowej niemieckie wojska wymordowały ludność między innymi Złoczewa i Torzeńca. Zabito tam kilkuset Polaków, a za zbrodnie odpowiedzialni byli żołnierze Wehrmachtu. W późniejszym czasie polskie wsie pacyfikowały siły SS, Gestapo oraz Einsatzgruppen.
W marcu i kwietniu 1940 roku Niemcy przeprowadzili dużą akcję pacyfikacyjną w dystrykcie radomskim pod pretekstem walki z oddziałem partyzanckim majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala". Zaatakowali 31 wsi, mordując 712 osób i paląc 620 zagród. Kolejna wielka akcja pacyfikacyjna została przeprowadzona w 1941 podczas wkraczania Wehrmachtu na Białostocczyznę. Pacyfikacje nasiliły się w latach 1943-1944 w obliczu klęsk militarnych III Rzeszy i obawy przed wzmagającym się ruchem oporu. W sześciu pacyfikacjach użyto samolotów Luftwaffe, które zbombardowały wsie: Momoty Dolne, Momoty Górne, Pawłów, Tokary i Sochy na Lubelszczyźnie oraz Klew w Łódzkiem. Niektóre miejscowości były pacyfikowane wielokrotnie, na przykład Aleksandrów i Paradysówka.
Eksperci przedstawiają różną liczbę polskich wsi spacyfikowanych przez Niemców i ich kolaborantów w latach 1939-1945. Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowie podaje informację, iż w trakcie II wojny światowej spacyfikowano co najmniej 817 miejscowości. Ich mieszkańców mordowano, wywożono do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty do III Rzeszy, a dobytek rabowano i niszczono, paląc gospodarstwa i całe wsie.