Urodził się w 1912 roku w Janowicach koło Opatowa. W 1939 roku brał udział w wojnie obronnej, między innymi dowodził obroną Nowego Miasta nad Pilicą. Internowany na Węgrzech zdołał uciec i dotrzeć do Francji, a po jej klęsce do Wielkiej Brytanii. 7 listopada 1941 roku został jednym z pierwszych cichociemnych zrzuconych do kraju, pod Czatolinem koło Łowicza. Był przeszkolony w dywersji, walce partyzanckiej, obsługiwaniu radiostacji, znał się na nowoczesnej broni i technikach wywiadu. Chciał walczyć w partyzantce, najpierw jednak wysłano go na wschód, do działań sabotażowych w ramach elitarnej organizacji ZWZ-AK "Wachlarz". Piwnik został wyznaczony na stanowisko dowódcy II Odcinka „Akcji W”, który obejmował ziemie od Równego po Kijów.
W styczniu 1943 roku wsławił się brawurową akcją rozbicia więzienia w Pińsku, dziś na Białorusi, skąd odbił 40 przetrzymywanych tam żołnierzy AK, w tym "Wachlarza" . W czerwcu tego samego roku został dowódcą Zgrupowań Partyzanckich Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego Armii Krajowej „Ponury”. Była to wówczas największa zwarta jednostka Armii Krajowej. Dowodził wieloma akcjami i szybko rosła wokół niego legenda. Na przełomie lutego i marca 1944 roku został przeniesiony na obszar Nowogródzkiego Okręgu Armii Krajowej. Objął dowództwo kompanii szczuczyńskiej Nadniemeńskiego Zgrupowania Partyzanckiego, W tym czasie szczuczyński batalion wszedł w skład 77. Pułku Piechoty AK, a Jana Piwnika mianowano dowódcą VII batalionu, liczącego kilkuset ludzi. Zorganizował między innymi uderzenie na posterunek niemieckiej żandarmerii i magazyn broni w Szczuczynie. Dał się poznać jako doskonały taktyk i gospodarz. Stworzył bazy żywnościowo-zaopatrzeniowe dla swojego oddziału, zorganizował też szpital partyzancki. Poległ 16 czerwca 1944 roku, podczas ataku na stanowiska niemieckie pod wsią Jewłasze.
Za organizację akcji odbicia więźniów w Pińsku "Ponury" został oznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari. W 2010 roku uhonorowano go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, a dwa lata później został pośmiertnie awansowany na stopień pułkownika Wojska Polskiego.
(więcej)
Jan Piwnik został pochowany na wiejskim cmentarzu we wsi Wawiórka na dzisiejszej Białorusi. W Polsce Ludowej nie można było mówić o nim i jego życiu, podobnie jak o wielu innych żołnierzach Armii Krajowej. Mogiłą "Ponurego" opiekowała się miejscowa ludność polska, a jego podkomendni przez długi czas daremnie zabiegali o sprowadzenie prochów dowódcy z Białorusi do kraju. Doszło do tego dopiero 42 lata po zakończeniu wojny - w 1987 roku.
W 1988 jednemu z najsławniejszych polskich partyzantów zorganizowano uroczysty pogrzeb. 12 czerwca spoczął w murach średniowiecznego klasztoru cystersów w Wąchocku.
Urodził się 31 sierpnia 1912 roku w Janowicach koło Opatowa, w ówczesnym zaborze rosyjskim, jako syn Jana i Zofii z domu Kłonica. Małżeństwo miało siedmioro dzieci, ale trzy córki zmarły we wczesnym dzieciństwie. Utrzymywali się z uprawy roli oraz hodowli zwierząt. Prowadzili też sklep.
Jan Piwnik kształcił się w Państwowym Gimnazjum Męskim im. Joachima Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. Należał do harcerstwa i organizacji Bratnia Pomoc, która wspierała uczniów z problemami w nauce oraz wywodzących się z biedniejszych rodzin. W 1932 zdał maturę. W sierpniu tego samego roku rozpoczął kurs w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Ponieważ nie widział perspektyw w armii, wkrótce zgłosił się do służby w Policji Państwowej. Pracował w Warszawie w urzędzie śledczym, gdzie zajmował się ochroną osobistą prezesa Rady Ministrów II RP Leona Kozłowskiego. Wkrótce trafił do jednostki prewencyjnej - Grupy Rezerwy Policyjnej. W maju 1939 objął dowództwo 3. kompanii Grupy.
Po wybuchu wojny Grupa Rezerwy Policyjnej została wysłana do ochrony mostów na Pilicy na odcinku Nowe Miasto nad Pilicą - Białobrzegi. Od 5 września Jan dowodził obroną Nowego Miasta. 21 września 1939 na czele kompanii przekroczył granicę węgierską koło strażnicy Jabłonica.