W maju 1942 roku do obozowej karnej kompanii wcielono około 400 polskich więźniów politycznych z transportów z Warszawy i Krakowa. Mieli oni świadomość, że nie mają szansy na przeżycie - Niemcy regularnie rozstrzeliwali członków kompanii. Groźba rychłej śmierci stała się przyczyną zaplanowania zbiorowej ucieczki. Po latach były więzień Tadeusz Chróścicki tłumaczył: "Wszyscy byliśmy obciążeni i skazani na śmierć, więc uważaliśmy, że będzie lepiej ryzykować, może ktoś ocaleje".
10 czerwca z powodu ulewnego deszczu, szef karnej kompanii Otto Moll, późniejszy komendant krematoriów w Auschwitz II-Birkenau, znacznie wcześniej ogłosił koniec robót przy budowie rowu melioracyjnego. Po gwizdku oznaczającym powrót do obozu, nastąpiło zamieszanie wśród więźniów i około 50 z nich rzuciło się do ucieczki. Kilkunastu zostało zawróconych. W pościgu Niemcy zastrzelili 13 osób.
Na wolność wydostało się dziewięciu więźniów: August Kowalczyk, Jerzy Łachecki, Zenon Piernikowski, Aleksander Buczyński, Jan Laskowski, Józef Traczyk, Tadeusz Chróścicki, Józef Pamrow i Eugeniusz Stoczewski.
Następnego dnia, w odwecie, Niemcy rozstrzelali 20 osób i zgładzili w komorze gazowej około 320 Polaków z karnej kompanii.
14 czerwca 1942 roku w odległości około 25 kilometrów od obozu schwytano Aleksandra Buczyńskiego i Eugeniusza Stoczewskiego. Po miesiącu zostali rozstrzelani.
W Auschwitz-Birkenau, największym miejscu męczeństwa i zagłady II wojny światowej, Niemcy zgładzili co najmniej milion sto tysięcy ludzi, głównie Żydów, którzy stanowili 90 procent ofiar, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innych narodowości. Wśród ofiar były kobiety i dzieci.
Według danych Muzeum Auschwitz-Birkenau, próbę ucieczki z obozu podjęło 928 osób, w tym 878 mężczyzn i 50 kobiet. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowili Polacy - było ich 439, w tej liczbie 11 kobiet. Pierwszą kobietą, która uciekła z obozu, była 24-letnia Janina Nowak. Jej ucieczka zakończyła się sukcesem, jednak po 9 miesiącach została aresztowana i ponownie osadzona w Auschwitz-Birkenau, a następnie w Ravensbrueck, gdzie doczekała wyzwolenia.
Ucieczka z Auschwitz powiodła się co najmniej 196 więźniom, którzy w większości doczekali końca wojny. Nie są to jednak pełne dane. Nie udało się ustalić kolei losu 254 więźniów, istnieje więc możliwość, że także oni przeżyli. Ucieczka nie powiodła się 433 osobom, albo zostały one złapane i skierowane do obozu, gdzie większość zginęła, albo zostały zastrzelone w czasie pościgu. Ponadto dwóch zbiegów w tej grupie zamordowali koledzy, a dwóch kolejnych utonęło podczas przeprawy przez rzekę.
Uciekinierom z Auschwitz bohatersko niosła pomoc okoliczna ludność, która ryzykowała zdrowie, a nawet życie. Wielu z pomagających współpracowało lub należało do różnych organizacji Polskiego Państwa Podziemnego, w tym Armii Krajowej.