Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że nie byłoby zwycięstwa alianckiego na Półwyspie Apenińskim, gdyby nie zwycięstwo pod Monte Cassino.
"Matthew Parker, brytyjski historyk, specjalizujący się w dziejach najnowszych, a zwłaszcza historii II wojny światowej, uważa jest to największa bitwa lądowa na terytorium Europy prowadzona w czasie II wojny światowej. Bitwa, bez której niemożliwy byłby sukces aliantów walczących z niemiecką III Rzeszą, co było też przecież w polskim interesie" - mówił Jan Józef Kasprzyk.
Dodawał, że Monte Cassino było naturalną konsekwencją "stanowczego nie, które Polska powiedziała zarówno Niemcom, jak i Sowietom w roku 1939. I, jak przypomniał, polscy żołnierze pod dowództwem generała Andersa przyczynili się do zwycięstwa nad niemiecką III Rzeszą.
"To zwycięstwo nie zostało przez aliantów na tyle docenione, żeby posłużyło w powiedzeniu stanowczego "Nie Stalinowi", który już miał wtedy plany zajęcia Polski, Europy Środkowo-Wschodniej po II wojnie światowej" - tłumaczył.
Mówił, że z jednej strony to gorzkie zwycięstwo, ale z drugiej takie, bez którego niemożliwy byłoby sukces na froncie zachodnim w pokonaniu III Rzeszy.
Generał Władysław Anders wyprowadził z sowieckich łagrów około 120 tysięcy Polaków, ponad 70 tysięcy z nich stało się później żołnierzami 2. Korpusu Polskiego. Żołnierze dowodzeni przez generała Andersa zdobyli Monte Cassino, wyzwoli z rąk Niemców Ankonę i Bolonię oraz dziesiątki miejscowości we Włoszech.
"2. Korpus Polski to była niezwykła armia" - podkreślił Jan Józef Kasprzyk.
Wspomina ją jako armię "obszarpanych niewolników, ale mających w sobie ogromną wiarę w zwycięstwo".
"Armia, którą generał Anders i w dużej mierze to jest też zasługa kapelanów 2. Korpusu, która z armii niewolników stała się armią zwycięzców" - zaznaczył Jan Józef Kasprzyk.
Jak przyznał, że nie zna drugiego takiego przykładu w historii nie tylko Polski, ale i świata.
"Ta wiara, w to, że po Golgocie przychodzi Zmartwychwstanie, narodziła się w nich w czasie pobytu na Bliskim Wschodzie, już po wyjściu z sowieckiego piekła, kiedy znaleźli się w ziemskiej ojczyźnie Chrystusa, w Palestynie" - wskazał.
Rankiem 18 maja 1944 roku żołnierze 12 Pułku Ułanów Podolskich zatknęli na szczycie zaciekle bronionej przez Niemców góry biało-czerwony proporzec. W kilkunastodniowej bitwie o Monte Cassino, zwanej "bitwą narodów", poległo 923 polskich żołnierzy.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino znajduje się 1048 grobów polskich żołnierzy poległych w walkach o Monte Cassino, okoliczne wzgórza i inne miejscowości. W 1970 roku obok swoich żołnierzy spoczął również generał Władysław Anders.