Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki mówi Polskiemu Radiu, że film jest hołdem dla osób zaangażowanych w obalanie komunizmu w latach 1956-1989, to wyraz wdzięczności za tę walkę. „Przede wszystkim za to, że w latach 50, 60., 70. i 80., gotowi byli poświęcić swoje życie zawodowe i prywatne dla wolności i solidarności, także dla naszego pokolenia, tych, którzy żyją w wolnej Polsce” - zaznaczył prezes IPN. Dodał, że opozycjoniści wywalczyli wolność współczesnemu pokoleniu Polaków dzięki temu, możemy rozwijać niepodległość w dobrobycie, nie myśląc o podejmowaniu walki na nowo.
Film opowiada również o działalności najmłodszej więźniarki PRL Anny Kołakowskiej. Działaczka opozycji antykomunistycznej mówi, że działalność dla wolnej Polski zawsze ma głęboki sens. Jako czternastolatka brała udział w demonstracjach Stoczni Gdańskiej, w wieku 15 lat zaangażowała się w Ruch Młodej Polski. „Druki i kolportaż ulotek, godziny w drukarniach, w stanie wojennym to samo, kilkanaście godzin w drukarni, a potem pełen plecak bibuły zawoziliśmy do Poznania, Wrocławia, w różne miejsca w Polsce” - opowiada Anna Kołakowska. Dodaje, że nie żałuje tego czasu, że rzadko jeździła w góry. „To nasze życie było piękne, bo coś po naszej walce pozostanie dla naszych wnuków” - stwierdza działaczka.
W filmie o swojej walce opowiadają uczestniczy strajków w Stoczni Gdańskiej, Kopalni Wujek, działacze Solidarności Walczącej, a także dzieci tych, którzy walcząc przeciw komunistycznemu zniewoleniu stracili życie.
Z inicjatywą nadania odznaczenia występuje prezes Instytutu Pamięci Narodowej, a za przygotowanie wniosków odznaczeniowych odpowiada Archiwum IPN.
Od czasu ustanowienia KWiS prezydent nadał odznaczenie 8 805 osobom. Odznaczenie po raz pierwszy przyznano w czerwcu 2011 roku przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. Źródłem uchwalenia Krzyża Wolności i Solidarności jest Krzyż oraz Medal Niepodległości z II Rzeczpospolitej.