Natarcie polskich Legionów na Wilno rozpoczęło się 16 kwietnia 1919 roku. W siłach było dziewięć szwadronów kawalerii oraz pluton artylerii konnej pod dowództwem pułkownika Władysława Beliny-Prażmowskiego, natomiast na czele trzech batalionów piechoty stał generał Edward Rydz-Śmigły. Jednocześnie oddziały dowodzone przez generałów Listowskiego, Mokrzeckiego i Lasockiego zajmowały Lidę, Nowogródek i Baranowicze.
19 kwietnia, w Wielką Sobotę, nasze wojska dotarły do Wilna. Były entuzjastycznie witane przez polskich mieszkańców stanowiących większość, natomiast z nieufnością przez Żydów i Litwinów. Pierwszego dnia żołnierze Józefa Piłsudskiego przy wsparciu miejscowych Polaków zajęli większość miasta, ale nie udało się całkowicie wyprzeć bolszewików. Walki trwały jeszcze następnego dnia. Ostatecznie żołnierze Armii Czerwonej opuścili Wilno 21 kwietnia. W tym czasie w mieście doszło też do pogromów Żydów, których podejrzewano o sprzyjanie bolszewikom oraz atakowanie oddziałów polskich. Zabitych zostało około 50 osób narodowości żydowskiej, zdewastowane zostały żydowskie cmentarze.
Dzień po zajęciu Wilna Józef Piłsudski wydał odezwę do Polaków, Białorusinów, Litwinów i Żydów, w której zapowiedział wprowadzenie rządów cywilnych. Deklarował samodzielność mieszkańców "w sprawach wewnętrznych, narodowościowych i wyznaniowych". Odezwa została oprotestowana przez rząd litewski w Kownie, który uznawał Wilno za część Litwy. W dniu zdobycia miasta na jego głównych placach i przy Ostrej Bramie odbyły się masowe demonstracje ludności polskiej, cieszącej się z zajęcia miasta przez oddziały Józefa Piłsudskiego. Zorganizowano także przegląd oddziałów polskich z udziałem Piłsudskiego i dowódców poszczególnych formacji.
(więcej)
11 listopada 1918 roku, gdy zakończyła się I wojna światowa i Polska odzyskała niepodległość, granice naszego państwa pozostawały nieustalone. Od zachodu zależały od ustaleń traktatowych, ale na wschodzie swoje wpływy rozszerzała Rosja bolszewicka. Jej siła wojskowa - Armia Czerwona - zajmowała kolejne tereny, posuwając się na zachód. W ocenie Józefa Piłsudskiego, zajęcie Wilna i Wileńszczyzny miało wielkie znaczenie strategiczne dla państwa polskiego.
Mając do dyspozycji Legiony, oddane i zdobywające coraz większe doświadczenie w boju, Piłsudski uznał, że istnieje możliwość umocnienia granic na wschodzie, choć Polska powracała do istnienia po 123 latach zaborów i dopiero budowała swoją siłę. Plan zdobycia Wilna, Józef Piłsudski ujawnił podczas spotkania w Brześciu nad Bugiem w marcu 1919 roku. Uważał, że zachodnie granice Polski są wyznaczone ustaleniami z państwami zachodnimi, tzw. Ententą, ale na wschodzie należy starać się o przywrócenie obszarów przedrozbiorowych.
W lutym 1919 roku Piłsudski powiedział: "Na Wschodzie (...) są drzwi, które się otwierają i zamykają, i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy". Oprócz znaczenia strategicznego - wojskowego i politycznego - zdobycie Wileńszczyzny miało dla Piłsudskiego także znaczenie osobiste. Tu, w rodzinnych stronach, spędził lata młodzieńcze, w Wilnie zdobywał wykształcenie.
Wojna polsko-bolszewicka, która była starciem nie tylko militarnym, ale także polityczną walką o przyszłość Europy, zakończyła się zwycięstwem Polski. Traktat pokojowy podpisano w Rydze 18 marca 1921 roku.