W Katedrze Polowej Wojska Polskiego w południe odprawiona została uroczysta msza święta w intencji zamordowanych duchownych oraz wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej. Po mszy delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze w Kaplicy Katyńskiej, znajdującej się w katedrze.
W trakcie uroczystości szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell wspominał kapłanów, którzy trafili do sowieckich obozów po klęsce we wrześniu 1939 roku. Minister zaznaczył, że pomimo wielu namów niewielu jeńców zgodziło się na współpracę z sowietami. "Prawie nikt nie dał się urobić na sowiecką modłę i niemal każdy odniósł zwycięstwo nad samym sobą. Nad własnym strachem, który przecież odczuwał, nad fizyczną słabością" - powiedział szef UdsKiOR.
Lech Parell podkreślił także, że posługa kapłanów w tak nieludzkich warunkach była niezwykle ważna dla innych więźniów. Wiara dawała wielu siłę oraz nadzieję, zwłaszcza w momencie śmierci. "Zastrzyk wiary zawsze dawał siłę, w chwilach kryzysu, zwątpienia, a zwłaszcza w chwili ostatecznej. Wiara jest przecież źródłem nadziei, że dobro ostatecznie zwycięży" - powiedział minister Lech Parell. Podczas uroczystości szef UdsKiOR odznaczył zasłużone osoby medalami „Pro Bono Poloniae” oraz „Pro Patria”. Przyznano też inne odznaczenia, w tym medal "Vinctis Non Victis", którym uhonorowany został między innymi Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Wiosną 1940 roku sowieci zamordowali polskich jeńców, wziętych do niewoli po klęsce we wrześniu 1939 roku. W wielu miejscach na terenie byłego ZSRR sowieci zamordowali blisko 22 tysiące oficerów Wojska Polskiego oraz przedstawicieli polskiej inteligencji.