Upamiętnia blisko 22 tysiące Polaków - jeńców wojennych, więzionych w radzieckich obozach, zamordowanych przez Sowietów wiosną 1940 roku. Byli to między innymi oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, urzędnicy i uczeni, a także artyści.
Kierownik Muzeum Katyńskiego Sebastian Karwat mówi, że guziki stały się symbolem tej zbrodni. „W zbiorach Muzeum Katyńskiego mamy pamiątki po ekshumacji w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni, z tych miejsc, w którym można je było przeprowadzić i znaleziono tysiące guzików” - zaznacza kierownik. Dodaje, że o guzikach pisał także Zbigniew Herbert w wierszu o zbrodni, motyw guzików jest również w filmie Andrzeja Wajdy "Katyń".
Sebastian Karwat przypomina, że 11 kwietnia 1944 roku niemiecka Agencja Transocean poinformowała o odkryciu masowego grobu ze zwłokami polskich oficerów. Do Polaków ta informacja dotarła 13 kwietnia, przekazana przez radio berlińskie. Rozpoczęły się ekshumacje. „Pracowała tam komisja międzynarodowa pod auspicjami Niemiec, w jest skład wchodzili lekarze patolodzy z krajów zależnych od Trzeciej Rzeszy, ale także - komisja techniczna Polskiego Czerwonego Krzyża na której czele stał Kazimierz Skarżyński i ta komisja potwierdziła, w tajnym raporcie, że za zbrodnię w Katyniu nie odpowiadają Niemcy, ale została dokona prze Sowietów na wiosnę 1940 roku - podkreśla Sebastian Karwat.
Kierownik Muzeum Katyńskiego przypomina, że wobec zakłamania rosyjskiej propagandy przekazywanie prawdy o Katyniu ma szczególne znaczenie. Nawiązał do informacji z 11 kwietnia rosyjskiej agencji TASS o ujawnieniu dokumentów z archiwów rosyjskich, z których miałoby wynikać, że za zbrodnię katyńską odpowiadają jednak Niemcy. Jak mówi Sebastian Karwat, Rosjanie wykorzystując niedomówienia próbują cały czas podważać prawdę o zbrodni katyńskiej mimo, że oficjalnie wszyscy rosyjscy prezydenci - prezydent Jelcyn, Putin, Miedwiediew - przyznali, że za tę zbrodnię odpowiadają Rosjanie. Jako pierwszy zrobił to prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, który 13 kwietnia 1990 przekazał dokumenty o zbrodni.
13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, upamiętniający blisko 22 tysiące zamordowanych polskich obywateli - jeńców wojennych więzionych w radzieckich obozach, zamordowanych przez Sowietów w ramach zaplanowanej akcji eksterminacji polskich elit.
W Muzeum Katyńskim można obejrzeć również wystawę „Ostatni lokator pałacu Lubomirskich. Generał Mieczysław Smorawiński” - o najmłodszym polskim generale, którego ciało ekshumowano w Katyniu w 1943 roku. Wystawa jest także przypomnieniem losu tysięcy Polaków, którzy po 17 września 1939 roku stali się ofiarami represji sowieckiej Rosji.