"Chcemy zwrócić uwagę na to, że z jednej strony pewnego miasta już nie ma, a z drugiej jego serce wciąż bije u nas, w instytucie” - powiedział kurator Krzysztof Czajka-Kalinowski: "To serce jednak istnieje, miasto utraciło swoje budynki, ludzi oczywiście. Żydowski Instytut Historyczny cudem przetrwał i stoi jakby nieprzerwanie i w nim się właśnie to serce mieści. Te artefakty to efekt naszej wieloletniej pracy przy digitalizacji zbiorów. One są wybierane przez autorów, specjalistów z naszej instytucji i mam nadzieję, że przedstawią przekrojowo nasze zbiory" - podkreślił kurator.
Na pierwszym zdjęciu, które pochodzi z rodzinnych zbiorów Krzysztofa Czajki-Kalinowskiego, zobaczyć można pradziadka kuratora na gruzach Warszawy. Inne ciekawe przedmioty to na przykład zwieńczenie sztandaru Bundu, kopia plakatu z powstania w getcie warszawskim czy pierwsza pieczęć instytutu na ostatnim nośniku.
Każde zdjęcie opatrzone jest QR kodem, który odsyła na stronę instytutu. Tam znajdują się interpretacje eksponatów autorstwa zaproszonych do projektu artystek, badaczek i ekspertów.