Ze względu na niezwykłe bohaterstwo powstańców listopadowych walczących o niepodległość oraz poniesione straty, bitwę z 1831 roku nazwano "polskimi Termopilami". Wojska polskie, dowodzone przez generała Józefa Chłopickiego, liczyły około 40 tysięcy żołnierzy, a siły rosyjskie, pod dowództwem generała-feldmarszałka Iwana Dybicza - około 60 tysięcy. Rosjanie sądzili, że bez większego wysiłku pokonają Polaków, opanują Pragę, a następnie Warszawę, i w ten sposób stłumią powstanie.
Bitwa rozpoczęła się o godzinie 9 rano, gdy drogę armii feldmarszałka Dybicza na przedpolach Pragi, zastąpiło polskie wojsko. Rosyjski dowódca obiecał carowi szybkie stłumienie buntu, dlatego planował wziąć Warszawę szturmem z marszu. Siły powstańcze skoncentrowały się w okolicach Olszynki Grochowskiej. Olszynka broniona przez Polaków przechodziła z rąk do rąk. Wielokrotnie mniejsze oddziały polskie raz po raz powstrzymywały przeciwnika. W końcowej fazie nasilił się chaos, spowodowany brakiem porozumienia między polskimi dowódcami, niektórzy generałowie nie uznawali bowiem dowództwa Chłopickiego.
Wojska rosyjskie przypuściły szarżę, która miała całkowicie rozbić cofające się polskie oddziały. Bohaterstwem wykazał się wówczas między innymi 4. Pułk Piechoty Liniowej (Czwartaków), który odparł napór rosyjskiej kawalerii. Widząc zaciekły opór wojsk polskich, Dybicz zrezygnował z dalszych ataków. Rozegrana w Powstaniu Listopadowym bitwa pod Olszynką Grochowską, mimo wielkich strat po obu stronach, nie została nierozstrzygnięta. Dała jednak nadzieję i wiarę w sens walki o niepodległą Polskę, utrwaliła się w narodowej tożsamości Polaków jako symbol honoru i odwagi.
(więcej)
Postanie Listopadowe wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku. Jego inicjatorami byli spiskowcy ze szkoły podchorążych w Warszawie, do których przyłączyli się mieszkańcy stolicy. W styczniu 1831 roku Sejm zdetronizował Mikołaja I, a to było równoznaczne z wypowiedzeniem wojny. Polacy powołali Rząd Narodowy z Adamem Jerzym Czartoryskim na czele. Na początku lutego do kraju weszła 115-tysięczna armia rosyjska, wyposażona w 350 dział. Królestwa broniło polskie wojsko liczące 54 tysiące żołnierzy i mające do dyspozycji 140 dział. Po bitwie pod Olszynką Grochowską, polska armia stoczyła jeszcze potem szereg zwycięskich bitew - pod Wawrem, Dębem Wielkim i Iganiami. W maju polska ofensywa została zatrzymana przez Rosjan pod Ostrołęką. Powstanie trwało 11 miesięcy - upadło 21 października 1831 roku.
Pamięć o Olszynce Grochowskiej przetrwała w świadomości Polaków przez lata zaborów. Później, w okresie I wojny światowej, gdy rosyjski okupant ustąpił z Warszawy, organizowano tu manifestacje patriotyczne. Setną rocznicę bitwy w 1931 roku uczczono, nadając wielu ulicom Grochowa nazwy związane z tamtymi wydarzeniami, jak ulica generała Józefa Chłopickiego, Sztabowa, Olszynki Grochowskiej czy plac Piotra Szembeka. Ufundowano również szkołę-pomnik im. Bohaterów Olszynki Grochowskiej, która rozpoczęła działalność w 1933 roku, a jej tradycje kultywuje obecnie Szkoła Podstawowa nr 397 im. Bohaterów Olszynki Grochowskiej, wcześniej Gimnazjum nr 20, noszące to samo imię.
Ponad 60 lat tradycji ma też mieszcząca się przy ulicy Kwatery Głównej, Szkoła Podstawowa nr 215 im. Piotra Wysockiego, inicjatora powstania, przywódcy sprzysiężenia podchorążych. W czasach PRL władze usiłowały zatrzeć pamięć o tym miejscu. Olszynce groziło zniszczenie. Mimo to w kolejne rocznice bitwy odbywały się nieoficjalne obchody, odprawiano mszę świętą w intencji poległych.
W 2001 roku Sejm Rzeczypospolitej specjalną uchwałą uczcił 170. rocznicę zmagań pod Olszynką. Posłowie uznali pole bitwy za miejsce pamięci narodowej, istotne dla świadomości historycznej całego narodu. "Oddajemy hołd poległym żołnierzom, z których większość pozostała na wiecznej warcie w bagnistym lasku Olszynki" - napisali. Olszynka Grochowska stała się inspiracją dla Stanisława Wyspiańskiego do napisania w 1898 roku dramatu "Warszawianka". Akcja utworu rozgrywa się we wnętrzach istniejącego do dziś Dworku Grochowskiego, który według legendy podczas bitwy miał być kwaterą generała Chłopickiego.