Ojciec Maksymilian Kolbe zginął śmiercią męczeńską w 1941 roku, w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Zmarł w bunkrze głodowym, oddając dobrowolnie życie za innego więźnia. Miał 47 lat. W 1982 roku został kanonizowany przez Jana Pawła II. Papież zaliczył go do grona świętych męczenników jako tego, który poniósł śmierć w obronie wiary chrześcijańskiej i cnót ewangelicznych.
Podczas II wojny światowej Niemcy dwukrotnie aresztowali ojca Kolbego. Za drugim razem trafił do więzienia na Pawiaku, a stamtąd w maju 1941 roku został przewieziony do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie otrzymał numer 16670. W lipcu po ucieczce więźnia, Niemcy postanowili ukarać dziesięciu innych poprzez zamknięcie w bunkrze głodowym. Wśród nich był Franciszek Gajowniczek, ojciec dwojga dzieci. Maksymilian Kolbe zgłosił się za niego na śmierć. Zmarł po dwóch tygodniach, 14 sierpnia 1941 roku, dobity zastrzykiem trucizny o godzinie 12.50. Jego ciało zostało spalone w obozowym krematorium. Uratowany przez niego więzień został przeniesiony do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, gdzie doczekał wyzwolenia przez amerykańskie wojska.
Cela męczeństwa ojca Maksymiliana Kolbego w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau stała się miejscem papieskich pielgrzymek. Modlił się w niej Jan Paweł II podczas pierwszej wizyty w Polsce w 1979 roku, w 2006 roku przybył tu Benedykt XVI, a w 2016-tym - Franciszek.
14 sierpnia 2018 roku ojciec Kolbe został ogłoszony patronem ziemi oświęcimskiej. Dekret w tej sprawie podpisał ówczesny prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (od 2022 Dykasteria do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów) kardynał Robert Sarah.
Ojciec Maksymilian Maria Kolbe jest jednym z męczenników XX wieku uhonorowanych posągiem na fasadzie Opactwa Westminsterskiego w Londynie.
(więcej)
Urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli, jako Rajmund Kolbe. W 1907 roku rozpoczął naukę w seminarium franciszkanów we Lwowie, trzy lata później wstąpił do zakonu i przyjął imię Maksymilian. Szczególnym kultem darzył Najświętszą Maryję Pannę.
W 1912 roku podjął studia w Rzymie, gdzie uzyskał dwa doktoraty: z filozofii i teologii. Tam też przyjął święcenia kapłańskie oraz założył wraz ze współbraćmi w 1917 roku stowarzyszenie Rycerstwo Niepokalanej. Był to ruch maryjno-apostolski, utworzony w obronie Kościoła, dla pogłębiania odpowiedzialnego życia chrześcijańskiego. Po powrocie do kraju szerzył jego ideały najpierw w środowisku zakonnym, a potem także wśród świeckich.
W latach 20. ubiegłego wieku założył w Niepokalanowie klasztor, który miał własną straż pożarną oraz wydawnictwo. Wydawał między innymi pismo "Rycerz Niepokalanej" i popularny "Mały Dziennik", które poruszały nie tylko tematy religijne, ale także społeczne, polityczne i kulturalne. Sam miesięcznik "Rycerz Niepokalanej" w grudniu 1938 roku osiągnął nakład miliona egzemplarzy.
W 1930 roku ojciec Maksymilian Kolbe wyjechał do Nagasaki w Japonii i tam założył Niepokalanów japoński. W czasie jego 6-letniej działalności, do klasztoru przybyło 20 zakonników z Polski i powstało mniejsze seminarium duchowne. W 1936 roku wrócił do Polski, by kierować Niepokalanowem, który stał się największym klasztorem katolickim na świecie. W chwili wybuchu II wojny światowej mieszkało tam ponad 750 zakonników i kandydatów. Klasztor był światowym ośrodkiem Rycerstwa Niepokalanej. Od 1938 roku miał własną radiostację, której sygnałem była melodia "Po górach, dolinach". Stał się też znaczącym katolickim ośrodkiem prasowym.
19 września 1939 roku Niemcy przystąpili do likwidacji ośrodka, ojciec Kolbe został aresztowany wraz z około 40 braćmi i osadzony w obozie koncentracyjnym w Amtitz, a następnie w Ostrzeszowie.
Po zwolnieniu wrócił do klasztoru, gdzie zorganizował ośrodek pomocy dla okolicznej ludności. 17 lutego 1941 roku został ponownie aresztowany i osadzony na Pawiaku. Według relacji współwięźniów, ojciec Kolbe pracował w więziennej bibliotece i przebywał w izbie chorych. Przed Wielkanocą prowadził rekolekcje i spowiedź dla więźniów. Był spokojny, dużo się modlił, a w sytuacjach konfliktowych pozytywnie wpływał na otoczenie. Osadzeni darzyli go szacunkiem i zaufaniem. W maju 1941 został przewieziony do Auschwitz, gdzie zmarł 14 sierpnia tego samego roku.
W 1971 papież Paweł VI ogłosił ojca Maksymiliana błogosławionym. Rok później polskie władze państwowe odznaczyły go Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari. W 1982 został kanonizowany przez Jana Pawła II.