Lotnisko w pobliżu wsi Ławica było ostatnim punktem oporu niemieckiego podczas Powstania Wielkopolskiego. Zanim doszło do ostatecznego ataku, strona polska postawiła otoczonym Niemcom żądanie bezwarunkowej kapitulacji. Ci jednak nie zgodzili się na opuszczenie terenu. Polskie oddziały, liczące około 400 powstańców, zaatakowały w nocy z 5 na 6 stycznia i po 20-minutowej walce zajęły cały obszar. Plan akcji opracowali porucznik Mieczysław Paluch oraz sierżant Wiktor Pniewski, który pracował na lotnisku i znał jego rozkład. Stacja Lotnicza została zdobyta przy niewielkich stratach w ludziach. Po stronie polskiej zginął jeden powstaniec, a kilku zostało rannych, po stronie niemieckiej było dwóch zabitych i kilkunastu rannych. Niemieccy lotnicy trafili do niewoli.
Zdobyte lotnisko wraz z gotowymi do startu samolotami i przejęcie pobliskiej bazy na Winiarach z maszynami przygotowanymi do złożenia, balonami obserwacyjnymi i 20 karabinami maszynowymi, było największym łupem wojennym w historii polskiej wojskowości. Przejęcie Stacji Lotniczej Ławica miało także wielkie znaczenie strategiczne. Pozwoliło zapobiec wykorzystaniu samolotów przeciwko Polakom lub wywiezieniu cennych maszyn do Niemiec.
W Powstaniu Wielkopolskim, które wybuchło niedługo po zakończeniu I wojny światowej, 27 grudnia 1918 roku, Polacy wystąpili zbrojnie przeciwko państwu niemieckiemu. Domagali się powrotu ziem zaboru pruskiego do Polski, która w tym czasie umacniała swą niepodległość. Zryw zakończył się zwycięstwem w 1919 roku. Dzięki niemu Wielkopolanie zyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę naszej państwowości wróciły do macierzy.
(więcej)
Stacja Lotnicza Ławica była nowoczesną bazą szkoleniowo-techniczną, zbudowaną zaledwie sześć lat wcześniej ze składek mieszkańców Poznania. Składała się z warsztatów i trzech hangarów, w których montowano samoloty. Były też koszary, w których stacjonował niemiecki oddział wojsk lotniczych.
Przygotowania do zajęcia Ławicy Polacy rozpoczęli jeszcze przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego. Działacze Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego prowadzili rozpoznanie Stacji Lotniczej i w konspiracji werbowali pilotów, obserwatorów i mechaników lotniczych wśród polskich pracowników lotniska. Zadanie zdobycia Ławicy było trudne, ponieważ lotnisko dobrze zabezpieczono i silnie obsadzono wojskiem.
Po nieudanych pertraktacjach kapitulacyjnych z Niemcami powstańcy rozpoczęli akcję, odcinając łączność Stacji Lotniczej i zaopatrzenie w prąd. Gdy nie skutkowały kolejne żądania kapitulacji, użyto dział artyleryjskich, wówczas oblegani zdecydowali się poddać.
Niemcy, dla których zajęcie lotniska przez Polaków było dużym zaskoczeniem, szybko zdecydowali się na odwet. Już 7 stycznia samoloty z Frankfurtu nad Odrą pojawiły się nad Poznaniem i zbombardowały Ławicę. Obawiano się dalszych nalotów. Dlatego 9 stycznia 1919 roku z lotniska na Ławicy polscy piloci zorganizowali pierwszy nalot bombowy w historii polskiego lotnictwa. Wykorzystując niemieckie maszyny, ale już z polskimi emblematami szachownicy, zrzucili ładunki na lotnisko we Frankfurcie nad Odrą, uniemożliwiając Niemcom dalsze bombardowania.
Stacja Lotnicza Ławica wraz z wyposażeniem posłużyła za bazę budowy polskiego lotnictwa, stała się też ważnym ośrodkiem kształcenia kadr. Na bazie byłej pruskiej szkoły lotniczej, już w styczniu 1919 roku, powołano Szkołę Lotniczą w Ławicy, która stała się źródłem kadr dla Wojska Wielkopolskiego. Wkrótce została przemianowana na Wyższą Szkołę Pilotów, a następnie - Wyższą Szkołę Lotników, którą po paru miesiącach przeniesiono do Grudziądza.
Zwycięstwo w bitwie o Ławicę upamiętnia pomnik na terenie dawnego lotniska oraz jedna z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.