Obok spraw związanych z prowadzoną wojną jednym z najważniejszych tematów spotkania były zmiany na mapie Europy po zakończeniu działań zbrojnych. Ustalono na nim powojenny kształt polskich granic i oddano nasz kraj pod sowieckie wpływy.
Franklin Delano Roosevelt, Winston Churchill i Józef Stalin określili przebieg naszych granic po zakończeniu działań wojennych na tzw. linii Curzona na wschodzie, co oznaczało utratę Kresów Wschodnich, oraz na linii Odry na zachodzie. Polska miała też uzyskać szerszy dostęp do Morza Bałtyckiego, Szczecin i Gdańsk.
W Teheranie zachodni przywódcy wyrazili zgodę na uznanie po wojnie Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, za strefę wpływów ZSRR, co w praktyce oddawało nasz kraj we władanie Stalina. Pomimo późniejszych starań polskiego rządu emigracyjnego postanowienia konferencji teherańskiej pozostały wiążące. Przyjęte ustalenia zostały potwierdzone w Jałcie w lutym 1945 oraz w Poczdamie na przełomie lipca i sierpnia tego samego roku. Rzeczpospolita trafiła do sowieckiej strefy wpływów, w której pozostała przez blisko 45 lat.
Sprawa polska była w Teheranie dyskutowana ostatniego dnia konferencji, 1 grudnia, jednak już wcześniej wielokrotnie przewijała się w rozmowach. Harry Hopkins, doradca prezydenta Roosevelta, określił ją "politycznym dynamitem". Wracano do niej w każdym możliwym momencie rozmów, przede wszystkim za sprawą Churchilla, który obawiał się "skomunizowania tych krajów europejskich, w których znajdzie się armia radziecka". Jednak Roosevelt zawarł ze Stalinem cichą koalicję - zadeklarował, że nieoficjalnie zgadza się z postulatami radzieckimi, czyli przesunięciem Rzeczypospolitej w granice od Odry po "linię Curzona". W zamian oczekiwał pomocy w wojnie z Japonią.
22 lutego 1944 roku Winston Churchill wygłosił w brytyjskiej Izbie Gmin przemówienie, które było faktycznym przyzwoleniem dla zaboru przez Związek Sowiecki większości wschodnich ziem Polski. Powiedział w nim między innymi, że jego kraj nigdy nie gwarantował Polsce przedwojennego kształtu granic.
(więcej)
W Teheranie zdecydowano także o utworzeniu drugiego frontu we Francji w maju 1944 roku. Zgodzono się, że żadna ze stron nie zawrze separatystycznego pokoju z Niemcami i wszyscy będą dążyć do bezwarunkowej kapitulacji i likwidacji III Rzeszy. Ustalono, że po wojnie zostanie zniszczony niemiecki przemysł zbrojeniowy oraz zlikwidowana partia faszystowska.
Przywódcy "Wielkiej Trójki" podjęli też decyzję o udzieleniu pomocy komunistycznym partyzantom w Jugosławii pod dowództwem Josipa Broz Tity. Wyrazili również potrzebę powołania do życia międzynarodowej organizacji pokojowej, późniejszej ONZ, której celem byłaby współpraca wszystkich krajów. Stalin obiecał też udział ZSRR w wojnie z Japonią po pokonaniu Trzeciej Rzeszy. Wszystkie postanowienia znalazły się w dokumencie końcowym konferencji zwanym "Deklaracją Trzech Mocarstw".
Czas i miejsce konferencji narzucił Stalin. Zależało mu na tym, aby miejsce obrad było najdogodniejsze dla strony sowieckiej, a najbardziej dokuczliwe i nieprzyjemne dla Brytyjczyków oraz Amerykanów ze względu na odległość i czas, który należało poświęcić na podróże. Teren, na którym toczyły się rozmowy, był przez cały czas pod nasłuchem i inwigilacją sowieckich służb, a bezpieczeństwa pilnowało obecne w Iranie wojsko sowieckie. Stalin prowadził rozmowy z przywódcami aliantów tak, by osiągnąć z góry wyznaczone cele, co mu się udało - mówił w Polskim Radiu Paweł Wieczorkiewicz, zmarły w 2009 roku historyk i sowietolog.