Dla Polaków miała wielkie znaczenie moralne. Było to pierwsze, spektakularne zwycięstwo militarne odniesione nad uznawaną za niepokonaną armią szwedzką, rzutujące na dalsze losy wojny polsko-szwedzkiej. Wielu historyków jest zdania, że obrona Jasnej Góry stanowiła przełom w zmaganiach wojennych.
Załoga klasztoru stawiała opór przez blisko 6 tygodni. Na czele obrońców Jasnej Góry stał przeor klasztoru ojciec Augustyn Kordecki. Wywiózł on cudowny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, a na Jasnej Górze zawiesił jego kopię. Mimo "listu żelaznego”, gwarantującego nietykalność klasztoru, Szwedzi zażądali wpuszczenia swoich wojsk na jego teren.
Siły polskie, zgromadzone przez ojca Kordeckiego, składały się ze 160 żołnierzy, 50 puszkarzy, 20 szlachciców i 70 zakonników i były nieporównywalnie mniejsze od szwedzkich, liczących ponad 3 tysiące żołnierzy. Mimo to, przeor odrzucił trzy propozycje kapitulacji. W rezultacie, po licznych walkach i kilku nieudanych próbach ostrzelania klasztoru, w nocy z 26 na 27 grudnia Szwedzi odstąpili od jego oblężenia i odtrąbili odwrót. Powodem był rozkaz wyruszenia do Prus Królewskich i wsparcia walczących tam oddziałów.
Obrona klasztoru na Jasnej Górze w 1655 roku była punktem zwrotnym w wojnie, którą kilka miesięcy wcześniej król Szwecji Karol X Gustaw wypowiedział Rzeczypospolitej. Celem było objęcie panowania nad Morzem Bałtyckim. Zbrojny najazd Szwedów na nasz kraj przeszedł do historii jako "potop szwedzki", bo najeźdźcy niszczyli i palili całe wioski i miasta, grabiąc mienie i dobra kultury, a także łamiąc wszelkie prawa.
Polska, zaangażowana w wojnę z najazdem rosyjskim i osłabiona powstaniami kozackimi, nie zdołała odeprzeć militarnie najazdu, dlatego pierwsze miesiące "potopu" były pasmem szwedzkich sukcesów. Dopiero później znaczący opór stawili chłopi i mieszczanie, do których dołączyła szlachta. Sytuację zmieniła zwycięska obrona klasztoru na Jasnej Górze. Od tej pory kraj ruszył do walki z najeźdźcą i szala zwycięstwa przechyliła się na naszą stronę.
"Potop", nazywany też "drugą wojną północną", przerodził się w konflikt zbrojny na skalę europejską. Wzięli w nim udział Duńczycy, Brandenburczycy, Węgrzy, Polacy i Szwedzi. Zakończył się pokojem podpisanym w Oliwie, 3 maja 1660 roku.
Wojna ta stała się w XIX wieku inspiracją dla Henryka Sienkiewicza, który poświęcił jej część słynnej Trylogii, zatytułowanej "Potop". Napisana podczas zaborów "ku pokrzepieniu serc" Polaków cieszyła się ogromną popularnością.