Francuz, który ostatni ze swoich ośmiu tytułów wywalczył w poprzednim sezonie, w tym roku zaplanował tylko kilka startów, gdyż oficjalnie zakończył karierę. Ale, podobnie jak dziewięciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb, nie rozstał się z rajdami, obaj rywalizują w wybranych rundach cyklu i zbierają punkty dla ekip Toyoty i Forda w klasyfikacji zespołowej.

Ogier w tym roku po raz ostatni jechał latem w Rajdzie Safari w Kenii, gdzie wywalczył 4. lokatę.

"Naprawdę nie mogę się już doczekać tego nowego wyzwania, zapowiadają się trzy trudne rundy" - przyznał 38-letni Ogier.

Aktualnie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Ogier jest na 11. miejscu z dorobkiem 34 pkt. O jeden punkt więcej zgromadził 10. Loeb, który wygrał pierwszą rundę cyklu, styczniowy rajd Monte Carlo. Liderem mistrzostw świata jest fenomenalny Fin Kalle Rovanpera (Toyota Yaris Rally1) - 207 pkt przed Estończykiem Ottem Tanakiem (Hyundai I20 Rally1) - 154 pkt.

Trzy starty w ostatnich rundach mistrzostw świata ma także w programie wicemistrz świata w WRC3 z ubiegłego roku Kajetan Kajetanowicz (Skoda Fabia Rally2 Evo). Polak po czterech tegorocznych startach jest w klasyfikacji MŚ WRC2 na czwartej pozycji. Prowadzi Norweg Andreas Mikkelsen z przewagą 33 pkt nad Polakiem. Ale do drugiego Fina Emila Lindholma (obaj Skoda Fabia Rally2 Evo) Kajetanowicz traci tylko 13 pkt i - co będzie ważne w klasyfikacji końcowej sezonu - ma o jeden start mniej.

W Nowej Zelandii Kajetanowicz po raz pierwszy pojedzie w barwach Orlen Rally Team. (PAP)