Lekkoatletyczne MŚ - za rok w Budapeszcie dziewięć dni zamiast dziesięciu
Przyszłoroczne mistrzostwa świata w lekkoatletyce w Budapeszcie potrwają dziewięć dni zamiast dziesięciu, jak było do tej pory, m.in. w tym roku w amerykańskim Eugene - poinformowała międzynarodowa federacja (World Athletics).
Jak dodano w komunikacie World Athletics, harmonogram zawodów został ułożony w taki sposób, by każdego dnia rozgrywane były co najmniej cztery finały. W drugi weekend MŚ zaplanowano po osiem rozstrzygnięć, z biegami sztafetowymi kobiet "na deser" zarówno w sobotę, jak i niedzielę.
Łącznie rozegranych zostanie 49 konkurencji medalowych.
"Tworzenie programu MŚ na stadionie to kompleksowe działanie balansujące między potrzebami sportowców, nadawców telewizyjnych, gospodarzy imprezy oraz naszymi. Interesy wszystkich stron muszą być wzięte pod uwagę" - zaznaczył szef World Athletics Sebastian Coe.
"Jestem przekonany, że powrót do dziewięciodniowego kalendarza i finałów wyłącznie w sesjach wieczornych przypadnie go gustu zarówno zawodnikom, kibicom w Budapeszcie, jak i telewidzom na całym świecie" - podsumował były znakomity brytyjski średniodystansowiec.
Tegoroczne MŚ trwały 10, przy czym najwięcej finałów zaplanowano na weekendy, a były dwa dni, kiedy rozdano jedynie po dwa komplety medali.
"Też mam wrażenie, że jest trochę za dużo przestojów i są dni, w których finałów jest ewidentnie za mało" - wskazał jeszcze w trakcie imprezy Coe.(PAP)