Łyżwiarstwo szybkie - Czyszczoń i Bosiek w finale wyścigu ze startu wspólnego!
Magdalena Czyszczoń i Karolina Bosiek awansowały do finału łyżwiarskiego wyścigu ze startu wspólnego podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Czyszczoń w swoim półfinale od początku jechała aktywnie i czujnie. W pewnym momencie odskoczyła od rywalek, gdyż postawiła na zdobywanie punktów na rundach sprinterskich i dzięki czterem uzyskanym w ten sposób zapewniła sobie miejsce w finale, choć finiszowała jako 10.
Wygrała Kanadyjka Ivanie Blondin, dwukrotna mistrzyni świata w tej konkurencji i triumfatorka Pucharu Świata w bieżącym sezonie.
Z pierwszej serii do finału awansowała też m.in. Claudia Pechstein. Startująca po raz ósmy w igrzsykach Niemka we wtorek skończy... 50 lat.
W drugim półfinale na "lotnych premiach" punktowało więcej panczenistek i dlatego łatwiej było się dostać do finału dzięki wysokiemu miejscu na mecie. To udało się Bociek, która była piąta i z sześcioma punktami dostała się do decydującej o podziale medali rozgrywki.
Najszybsza okazała się Włoszka Francesca Lollobrigida. Awansowały do finału również dwie medalistki sprzed czterech lat z Pjongczamgu - srebrna Koreanka Boreum Kim i brązowa Holenderka Irene Schouten, która już w Pekinie wywalczyła dwa złota i brąz.
Odpadła za to najlepsza w poprzednich igrzyskach Japonka Nana Takagi, która jadąc w czołówce praktycznie na ostatnim wirażu się przewróciła.
Finał odbędzie się o godz. 10.
Wcześniej w półfinałach rywalizacji mężczyzn odpadli mistrz olimpijski z Soczi na 1500 m Zbigniew Bródka, który po raz ostatni startuje na wielkiej sportowej imprezie, oraz Artur Janicki.
Półfinałowe wyścigi wygrali Norweg Kristian Ulekleiv i Włoch Andrea Giovannini.
Zawody ze startu wspólnego rozgrywane są na dystansie 16 okrążeń. Najlepsi otrzymują 60, 40, 20 punktów. Z kolei po 4., 8. i 12. rundzie są tzw. sprinty, gdzie za trzy czołowe miejsca zdobywa się odpowiednio 5, 3 i 1 punkt.
Źródlo: PAP
Wygrała Kanadyjka Ivanie Blondin, dwukrotna mistrzyni świata w tej konkurencji i triumfatorka Pucharu Świata w bieżącym sezonie.
Z pierwszej serii do finału awansowała też m.in. Claudia Pechstein. Startująca po raz ósmy w igrzsykach Niemka we wtorek skończy... 50 lat.
W drugim półfinale na "lotnych premiach" punktowało więcej panczenistek i dlatego łatwiej było się dostać do finału dzięki wysokiemu miejscu na mecie. To udało się Bociek, która była piąta i z sześcioma punktami dostała się do decydującej o podziale medali rozgrywki.
Najszybsza okazała się Włoszka Francesca Lollobrigida. Awansowały do finału również dwie medalistki sprzed czterech lat z Pjongczamgu - srebrna Koreanka Boreum Kim i brązowa Holenderka Irene Schouten, która już w Pekinie wywalczyła dwa złota i brąz.
Odpadła za to najlepsza w poprzednich igrzyskach Japonka Nana Takagi, która jadąc w czołówce praktycznie na ostatnim wirażu się przewróciła.
Finał odbędzie się o godz. 10.
Wcześniej w półfinałach rywalizacji mężczyzn odpadli mistrz olimpijski z Soczi na 1500 m Zbigniew Bródka, który po raz ostatni startuje na wielkiej sportowej imprezie, oraz Artur Janicki.
Półfinałowe wyścigi wygrali Norweg Kristian Ulekleiv i Włoch Andrea Giovannini.
Zawody ze startu wspólnego rozgrywane są na dystansie 16 okrążeń. Najlepsi otrzymują 60, 40, 20 punktów. Z kolei po 4., 8. i 12. rundzie są tzw. sprinty, gdzie za trzy czołowe miejsca zdobywa się odpowiednio 5, 3 i 1 punkt.
Źródlo: PAP