Ostatni z niedzielnych koncertów 57. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu pod nazwą "Cisza, jak ta. Muzyka Romualda Lipki" za nami. Na scenie nie mogło zabraknąć artystów, dla których zmarły w lutym kompozytor i multiinstrumentalista napisał największe przeboje. To m.in. Izabella Trojanowska, Maryla Rodowicz, Felicjan Andrzejczak i Krzysztof Cugowski.
- To dla mnie bardzo, bardzo ważny kompozytor, bo przecież ja wcześniej śpiewałem jazzowe ballady, a nigdy rockowej muzyki - mówi Felicjan Andrzejczak. - Dopiero kiedy spotkałem się z Romkiem Lipko i nagrałem te trzy numery, piosenki, które są do dzisiaj bardzo bardzo znane, dopiero wówczas moje nazwisko stało się znane szerzej i większa publiczność mnie poznała. Nigdy nie sądziłem, że Jolka stanie się takim hiciorem. Ja bardziej liczyłem na "Czas Ołowiu", bo dla mnie jest to pieśń najważniejsza i najpiękniejsza chyba - dodaje.
Na scenie pojawili się także artyści młodszego pokolenia, którzy wykonali piosenki z kompozycjami Romualda Lipki w nowych aranżacjach. Feel, Ania Dąbrowska, Sławek Uniatowski, Blue Cafe, Igor Herbut, Marcin Wyrostek czy Kuba Badach.
- Romuald Lipko był przede wszystkim bardzo wszechstronnym kompozytorem - mówi Anna Żaczek-Biderman z chóru Sound'n'Grace, który przez cały koncert towarzyszył artystom. - Najciekawsze było chyba to, że jego utwory można było usłyszeć w tak wielu wykonaniach, w tak wielu wersjach i te utwory są po prostu evergreenami, są ponadczasowe. Mam nadzieję, że kolejne pokolenia będą z takim samym sentymentem wracały do tego repertuaru, bo tam jest dużo mądrości życiowej i dobrej energii. Te utwory dobrze jest poczuć - dodaje.
Wśród publiczności pojawiło się wielu fanów Budki Suflera i twórczości Romualda Lipki.
- Napisał dużo przebojów na przykład "Jolka, Jolka" - mówi pani Matylda. - To wspaniała piosenka i do tej pory pamiętam jej wykonanie z Woodstocku. Przy tej piosence mam ciary - dodaje.
- Przyjechałem na ten koncert uczcić pamięć zmarłego Romualda - mówi jeden z fanów Budki Suflera. - Był on tak naprawdę kompozytorem większości utworów Budki.
- Dużym plusem jest fakt, że przynajmniej jest Iza Trojanowska. To z tego powodu jesteśmy na koncercie - mówią kolejni fani twórczości Lipki, którzy ubolewają, że do koncertu nie zaproszono też Urszuli. - To nie jest fakt jakoś mocno przypominany, ale oni promowali artystki, które potem zaczynały swoją karierę i to jest właśnie Iza i Urszula głównie - dodają.
Poniedziałek (7.09) to ostatni dzień opolskiego festiwalu. Przed nami Scena Alternatywna, którą rozpocznie koncert z okazji 50-lecia SBB.