Koncert "Odpowiednia pogoda na szczęście, czyli nadzieje poetów" zakończył drugi dzień 57. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W nastrój opolską publiczność wprowadzili aktorzy znani z seriali telewizyjnych i filmów.
Piosenkę "Szeptem do mnie mów" Jacka Korczakowskiego zaśpiewała Stanisława Celińska, która co rok powraca do Opola.
- Zgodziłam się zaśpiewać "Szeptem...", bo to piękna piosenka w aranżacji Macieja Muraszko. To była dla nas taka miła przygoda. Fajnie, że coś takiego powstało. Wszystko się zaczęło od Opola.
Artystka wystąpi jeszcze w niedzielnym koncercie "Premier".
Opolska publiczność entuzjastycznie podeszła do tego koncertu, włączając się oklaskami w piosenki.
- Bardzo ciekawy pomysł, że na koniec tego drugiego dnia takie wyciszenie. Trochę poezji, trochę dawnych utworów, które ja pamiętam. Bardzo mi się podoba. Fajnie, bardzo pozytywnie. Tylko dziwi mnie, dlaczego ci ludzie wyszli. Przyszli posłuchać dobrej muzyki i wyszli. Nam się podobało, przyjechaliśmy spod Cieszyna. Jesteśmy pierwszy raz, ale chyba nie ostatni - mówili naszemu reporterowi widzowie.
Jak przystało na koncert piosenki literackiej finał był wspólny. Artyści zaśpiewali utwór Katarzyny Nosowskiej "Sobie i wam".