Wiele spotkań w życzliwej atmosferze, nawet w najmniejszych miejscowościach, tak parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości podsumowali kampanię prezydencką w Prudniku. Na jej finiszu rozdawali ulotki i prowadzili rozmowy z mieszkańcami na tamtejszym targowisku oraz ulicach miasta.
- Z naszej strony była to niezwykle dynamiczna i aktywna kampania wyborcza – ocenia Violetta Porowska, lider PiS na Opolszczyźnie. – Natomiast najważniejsze są słowa od ludzi, którzy zauważyli to, że jesteśmy i staramy się być nawet w najmniejszych miejscowościach oraz, iż tych spotkań zorganizowaliśmy masę. Była zorganizowana akcja ściągania, niszczenia banerów pana prezydenta Andrzeja Dudy. My niezłomnie staraliśmy się te banery na nowo wieszać. Byliśmy radośni, uśmiechnięci. Mamy wielką nadzieję, że pan prezydent Andrzej Duda będzie kolejne pięć lat głową państwa polskiego.
- Również dzięki działaniom prezydenta Andrzeja Dudy wprowadzona została tarcza antykryzysowa dedykowana samorządom lokalnym - mówi Katarzyna Czochara, posłanka PiS z Ziemi Prudnickiej. – Aż sześć miliardów złotych spłynie dla samorządowców w całym kraju, w tym również dla naszego powiatu i gminy Prudnik. Te pieniądze będą mogły być przekazywane na zadania, jakie poszczególne samorządy uważają za konieczne i strategiczne.
- Te wybory prezydenckie są kluczowe dla interesów Polski – uważa Anna Zalewska, eurodeputowana PiS z dolnośląskiego i opolskiego okręgu wyborczego. – To w jaki sposób prezydent będzie współpracował z rządem zaważy na przyszłości gospodarczej Rzeczpospolitej. Tutaj ważne jest wsparcie prezydenta na arenie międzynarodowej tego, że Polska jest w określonym miksie energetycznym i musi pilnować swoich interesów, przede wszystkim pracowniczych. Warto wesprzeć Andrzeja Dudę, bo będzie dobrym głosem na arenie międzynarodowej. Będzie dobrze współpracował z premierem Mateuszem Morawieckim.
Podczas kończącej się kampanii wyborczej jedynym kandydatem na prezydenta, który odwiedził powiat prudnicki był Andrzej Duda. Z wyborcami spotkał się w Głogówku.